emily dickinson wiersze o miłości

Summary. ‘The Heart asks Pleasure – first’ by Emily Dickinson describes the different needs of the heart, descending from most to least desirable. The poem begins with the speaker telling the reader that the first thing a heart wants is pleasure. It is the highest-ranked or most desirable state of being. But, there are other options too Open Preview. Open Me Carefully Quotes Showing 1-25 of 25. “I think of love, and you, and my heart grows full and warm, and my breath stands still.”. ― Emily Dickinson, Open Me Carefully: Emily Dickinson's Intimate Letters to Susan Huntington Dickinson. tags: emily-dickinson , letters , poetry. 47 likes. O controverso posicionamento de Dickinson quanto aos próprios textos e os descaminhos editoriais atravessados pela sua obra são temas centrais do prefácio ao Volume 1, intitulado “‘Ouro lento’: a obra de Emily Dickinson para a imortalidade” (MILLER, 2020). Miłość, miłość, miłośćhmmm znów ta miłość powiecie:). No tak, bo jak wiecie z tego co już nie raz i nie dwa pisałam, temat miłości był dla artystów w każd August 1965. Poem ("Form is the woods") By Jim Harrison. Dead Doe. By Jim Harrison. JSTOR and the Poetry Foundation are collaborating to digitize, preserve, and extend access to Poetry. Source: Poetry (August 1965) nonton fated to love you sub indo dramaqu. LADY mój towarzyszu, o mnie wątp! Gdy i Bóg by raczony A cząsteczką li zamiłowania Co tobie nie poskąpiono. Istna ja, nieodwołalnie, Cóż więcej kobieta może — Powiem szybko, w sukcesji tobie dam Co uprzednio, moją rozkosz! Nie obdarowałam ciebie duchem, Bowiem twój należał do cię; Kurz mi znany scedowałam wszystek — Jakież mogłam inne krocie Mieć ja, niepozorna panna, Której umocowanie najwyższe To możliwość W ustronnym raju niejakim Z tobą skromnie zamieszkiwać! B Wiersze Emily Dickinson Miłość VI. EŚLI cię oczekiwać jesienią, Lato zbyłabym w wymieciny Pchnąwszy, w pół kroku i uśmiechu pół, Jak robią z muchą gospodynie. Jeżeli to w rok mi ciebie widzieć, Miesiące bym zwinęła w kłębki, A schowała w osobnych szufladkach Do czasu, aż pora nadejdzie. Jeśli wieki jedynie cię czekać, Na ręce je bym rachowała, Ujmując, aż się palce osuną Na ziemię Van Diemena zwaną. Gdyby pewne, jak to życie umrze I mnie i tobie istnieć dalej, Jak otoczkę bym je odrzuciła, A wieczystości smakowała. J Wiersze Emily Dickinson Miłość Jednak teraz, miary nieświadomą Niepewnego ramienia czasu, Chochlik mnie podszczypuje jak pszczoła, Co swego żądła nie okaże. Wiersze Emily Dickinson Miłość VII. Z KWIECIEM KRYWAM się w moim kwiatuszku, Jak na piersi go nosisz, Nie przypuszczasz, a niesiesz też mnie — Resztę wiedzą anioły. Ukrywam się w moim kwiatuszku, Co jak płowieje w wazie, Nie przypuszczasz, ze mną daje czuć Jakąś samotność prawie. U Wiersze Emily Dickinson Miłość VIII. DOWÓD Ż zawsze kochałam, Przynoszę ci dowód: Że zanim kochałam — Kochałam, tylko nie dość. Iż zawsze kochać będę, Podsuwam ja tobie, Miłość z życiem należy, Z życiem też ponadczasowość. W to wątpisz, słodyczy moja? Nie mam więc innego Nic do wskazania; Jedynie Kalwarię. I Wiersze Emily Dickinson Miłość IX. ASZ li w serduszku swym źródełko, Gdzie kwiecie kwitnie nieśmiałe, Wstydliwe ptaszęta się poją, A cienie rozkołysane? A nie wie nikt, więc płynie dalej — Że jakieś źródełko tam jest; A jednak twój łyk mały życia Upijany tam w każdy dzień. Zważaj na to źródełko w marcu, Gdy rzeki nad brzeg wzbierają, Śniegi się od strony wzgórz gonią, A mosty często zrywają. A później, w sierpniu to być może, Gdy odłogiem, skwarne są łąki, Strzeż się, by to źródełko życia Nie uschło, w południe gorące! M Wiersze Emily Dickinson Miłość X. PRZENIESIENIE DYBY kwiatek jakiś arktyczny, Z polarnego obrąbka Równoleżnikom w dół powędrował; Zadziwiony by przybył Do kontynentów lata pory, Do firmamentów słońca, Zbiegowisk obcych kwiatów jasnych I ptaszyn innej mowy! Tak mówię, gdyby ten kwiatuszek Zawitał do Edenu, — Cóż wtedy? Nic, jedynie Twoje tu domyślenie! G Wiersze Emily Dickinson Miłość XI. UJŚCIE ZECE mojej ku tobie jest biec: Morze modre, przyjmiesz ty mnie? Baczy ma rzeka, co powiesz. Och, wielkodusznym bądź, morze! Przyniosę ci strumyki Ze szczególnych zaciszy, — Co powiesz, morze, przyjmij mnie! R Wiersze Emily Dickinson Miłość Co zakrystian ma klucz I układa — nasze Życie — jego porcelanę, Jakby filiżankę Od małżonki opuszczoną, Obtłuczoną lub dziwaczną; Nowe Sevres cieszy, Stare pękają. Nie mogłabym z tobą umrzeć, Bo to czekanie By drugiemu oczy zamknąć — Ty byś nie umiał; A ja, czy bym mogła, obok Patrzeć jak kostniejesz, Bez mego prawa nad mrozem, Śmierci przywilejem? Ż Wiersze Emily Dickinson Miłość Nie mi by z tobą dzień zacząć: Przyszłoby twej twarzy Budzić myśl o Jezusowej; W nowym tak nimbie Pałać mi jak z ziemi obcej W oczy za domem stęsknione, Ale ty, nie jak on Byłbyś tuż, blisko. Sądziliby nas — jak? Ty Niebu pomagałeś, wiesz, Bądź też próbowałeś; Ja bym jnie mogła: Gdy ty natchnieniem dla oka, Ja oczu więcej nie miałam Dla wspaniałości tak skąpej, Jak Raju. Wiersze Emily Dickinson Miłość Gdybyś się zatracił, ja też, Choćby moje imię Brzmiało najgłośniej W Niebios opiniach; I gdybyś ty zbawiony był, A ja wyklęta W czymś, co ciebie oszczędzono, Piekłem byłoby samo to. Musimy więc w oderwaniu, Ja tu, a ty tam — Uchylone, drzwi są Jak oceany; Są modły Byt kruchy Jest rozpacz! Wiersze Emily Dickinson Miłość XIII. WYRZECZENIE PEŁNI lata nadszedł jeden taki dzień Całkowicie dla mnie jednej; Myślałam, że to dla świętych takie dni, Tam, gdzie mają objawienia. Słoneczko, jak zazwyczaj, się rozparło, Kwiecie kwitło, oswojone, Jakby ni duszy, przesilenie przeszło, Co rzecz czyni odnowioną. Mowa z rzadka jedynie czas warzyła; Jako symbol, wysłowienie Było zbędne, jak Bogu do sakramentu Garderoba z przyodzieniem. Byliśmy dwoje jak kościoły inne, Gdy im dane obcowanie, Abyśmy nie wyglądali za dziwnie Przy Baranka wieczerzaniu. W Wiersze Emily Dickinson Miłość Godziny mknęły szybko, jak to one W chwycie wskazówek pazernych; Jak z dwóch pokładów, zwracają się twarze Wyglądać lądów odmiennych. No i kiedy czas caluteńki zawiódł, Z zewnątrz nie słychać ni dźwięku, Każde krzyżyk drugi ucałowało: Nie przyrzekliśmy nic więcej. Wystarczy rękojmia, że powstaniemy — W trumnach bok w bok pochowani — Małżeństwo nowe, co uzasadnienie Ma w Miłości Kalwariach! Wiersze Emily Dickinson Miłość XIV. CHRZCIELNICA MIŁOŚCI DSTĄPIONO mnie, nie jestem ich; Imię którym zrosili mą twarz Z wodą, w kościele tej krainy, Nie będzie używane. Mogą odłożyć moje lalki, Tasiemek motki, i dzieciństwo: Skończyłam też wyszywać. Przedtem bez mej woli ochrzczona; Tym razem przytomna; dla zaszczytu Najwyższego nazwania — Mego herbu zawój się poddał, Egzystencji łuk się dokonał Diademem jednym małym. Rangą drugą, mała ma pierwsza, Kwilenie li na ojca piersi, Królewna pół świadoma; Teraz godna, wyprostowana, Z wolą, aby odrzucić lub wziąść, I wybieram — tylko tron. O Wiersze Emily Dickinson Miłość XV. ZMARTWYCHWSTANIE OZŁĄKA była długa, lecz czas Na rozmowę nadszedł; Przed Boga siedziskiem sędziowskim, Drugi raz, tu ostatni Widzą się duchowo kochania, W spojrzeniach Niebo mają — Nad niebiosa Niebo, przywilej Oczy widzieć wzajem. Nieznaczony im już kres życia; Odziani są jak nowi Niezrodzeni; a że wytrwali, Wiecznie im teraz istnieć. Były śluby takie? Raj taki, gospodarz, A cherub i seraf Bliskimi gośćmi. R Wiersze Emily Dickinson Miłość XVI. APOKALIPSA ONĄ jestem; zakończyłam Kondycję uprzednią; Carycą — jestem kobietą, Bo tak jest bezpieczniej. Dziwne było życie panny, Gdy tu czułe tak przyćmienie! Tak się pewnie Ziemia jawi Tym, co żyją w Niebie teraz. To życie to komfort, więc Tamto było utrapieniem; Ale porównywać — po co? Żoną! Miej baczenie! Ż Wiersze Emily Dickinson Miłość XVII. ŻONA TAWIŁA mu czoła, podziała Bawidełka jej żywota, Aby honorowych podjąć się prac Kobiety oraz małżonki. A czego by nie miał jej nowy dzień, A jest wielkie, chwały godne, Z obietnicy pierwszej, czy też lśnienia Wysłużonego już złota — Niepowiedziane jest, jakby w morzu Co karmi perły i ziela, Za to jedynie jemu wiadomo Jakim dotrzymują głębiom. S Wiersze Emily Dickinson Miłość XVIII. APOTEOZA BLIŻ się nieśpiesznie, Edenie! Usta cię niezwyczajne; Pij twe jaśminy niepewnie, Jakby ten trzmiel przymdlały, Co dosięga późno kwiecia, Wnętrz jej nuci wokoło, Nektary miarkując — wnika, I wnet w balsamach tonie! Z NATURA Wiersze Emily Dickinson Natura I. OWE chodzą stopy po moim ogrodzie, Myszkują w darni palce nowe; Trubadur jakiś, pośród wiązów na kępie Wyjawia, jaka tam samotność. Nowe dzieci psocą na wzgórzu zielonym, Niżej, zmęczony śpi nowym snem; A dalej, powraca zamyślona wiosna, Punktualny jak zwykle jest śnieg! N Wiersze Emily Dickinson Natura II. wesela mogą prezentować wicher emocji, a najpotężniejszą, oczywiście, jest miłość. Ceremonia ślubna jest początkiem życiowego zaangażowania, a to może być zniechęcające. poezja to świetny sposób na wyrażenie tego, co czujesz, i bardzo romantyczny sposób na mówienie o swojej miłości. Czytanie poezji na weselu (lub posiadanie kogoś innego czytającego wiersz) może sprawić, że chwila będzie jeszcze bardziej słodka. jak nazywa się wiersz weselny?, Epitalamium to wiersze, które zostały napisane specjalnie dla panny młodej w drodze do Izby małżeńskiej. Tradycja ta powstała wśród Greków jako pieśń pochwalna dla pary młodej i pozostała popularna w historii świata klasycznego. dziś jednak wiele par decyduje się na przeczytanie wiersza miłosnego przed ceremonią lub zamiast tradycyjnych ślubów, a może nawet na przeczytanie wiersza przez członka weselnego na przyjęciu., najlepsze wiersze ślubne podczas gdy większość wierszy poniżej mówić o miłości, szczególnie podkreślają uczucia, podziw i zaangażowanie między parą w ich wielki dzień, podczas gdy inne wiersze miłosne mogą mówić o bólu, podniecenie, wszechstronność i wiele innych stron miłości. wszystkie poniższe wiersze mogą stanowić świetne uzupełnienie programu być czytane przez prowadzącego, samą parę, członka przyjęcia weselnego lub gościa specjalnego., „The White Rose” John Boyle O 'Reilly John Boyle O' Reilly mówi o idealnym połączeniu dla trwałej miłości: takiej, która jest czysta, ale z „pocałunkiem pożądania” na ustach. The red rose whispers of passion,And the white rose breathes of love;O, the red rose is a falcon,And the white rose is a I send you a cream-white rosebudWith a flush on its petal tips;For the love that is purest and sweetestHas a kiss of desire on the lips. „the Day Sky” Hafiz „the Day Sky” Hafiz pisze „The Day Sky” o tym, jak widzi miłość jako ekstatyczną i najwspanialszą rzecz. Let us be likeTwo falling stars in the day no one know of our sublime beautyAs we hold hands with GodAnd burnInto a sacred existence that defies—That surpassesEvery description of ecstasyAnd love. „to małżeństwo” Rumi kolejny wiersz z Rumi, „to małżeństwo” równie dobrze może być ślubem, który można przeczytać na swoim ślubie., To delikatne życzenie na całe życie radosnego małżeństwa. May these vows and this marriage be it be sweet milk,this marriage, like wine and this marriage offer fruit and shadelike the date this marriage be full of laughter,our every day a day in this marriage be a sign of compassion,a seal of happiness here and this marriage have a fair face and a good name,an omen as welcomes the moon in a clear blue am out of words to describehow spirit mingles in this marriage. „She Walks in Beauty” Lorda Byrona Ten wiersz Lorda Byrona mówi o wielkim podziwie dla piękna Twojej lepszej połowy. She walks in beauty, like the nightOf cloudless climes and starry skies;And all that's best of dark and brightMeet in her aspect and her eyes:Thus mellow'd to that tender lightWhich heaven to gaudy day shade the more, one ray the less,Had half impair'd the nameless graceWhich waves in every raven tress,Or softly lightens o'er her face;Where thoughts serenely sweet expressHow pure, how dear their on that cheek, and o'er that brow,So soft, so calm, yet eloquent,The smiles that win, the tints that glow,But tell of days in goodness spent,A mind at peace with all below,A heart whose love is innocent! „to My Dear and Loving Husband” Anne Bradstreet ten słodki i wzruszający wiersz Anne Bradstreet z pewnością otrzyma emocjonalną odpowiedź od uczestników Twojego ślubu, ale przede wszystkim od pana młodego., If ever two were one, then surely ever man were loved by wife, then thee;If ever wife was happy in a man,Compare with me ye women if you prize thy love more than whole mines of gold,Or all the riches that the East doth love is such that rivers cannot quench,Nor ought but love from thee give love is such I can no way repay;The heavens reward thee manifold, I while we live, in love let’s so persevere,That when we live no more we may live ever. „My True-Love Hath My Heart” Sir Philipa Sidneya ten słodki wiersz angielskiego poety Sir Philipa Sidneya opowiada o wzajemnej, bezwarunkowej miłości między dwojgiem ludzi. My true-love hath my heart, and I have his,By just exchange one to the other given:I hold his dear, and mine he cannot miss,There never was a better bargain driven:My true-love hath my heart, and I have heart in me keeps him and me in one;My heart in him his thoughts and senses guides:He loves my heart, for once it was his own;I cherish his because in me it bides:My true-love hath my heart, and I have his. „spadające gwiazdy” Rainera Marii Rilke Rainer Maria Rilke znany jest z intensywnej lirycznie poezji. „Spadające gwiazdy” mówią o miłości tak magicznej i trwałej. Do you remember still the falling starsthat like swift horses through the heavens racedand suddenly leaped across the hurdlesof our wishes... Przeczytaj cały wiersz tutaj., „It' s all I have to bring today” Emily Dickinson uważana za jedną z największych poetek Ameryki, Emily Dickinson pokazuje swoje potężne umiejętności w „It' s all I have to bring today.”Wiersz mówi o hojności miłości i otaczającej namiętności. It’s all I have to bring today—This, and my heart beside—This, and my heart, and all the fields—And all the meadows wide—Be sure you count—should I forgetSome one the sum could tell—This, and my heart, and all the BeesWhich in the Clover dwell. „Jak cię kocham?”by Elizabeth Barrett Browning Ten klasyczny wiersz oferuje słodki, serdeczny sposób, aby powiedzieć swojemu ważnemu drugiemu, jak bardzo go kochasz w swoim wyjątkowym dniu., How do I love thee? Let me count the love thee to the depth and breadth and heightMy soul can reach, when feeling out of sightFor the ends of being and ideal love thee to the level of every day’sMost quiet need, by sun and love thee freely, as men strive for love thee purely, as they turn from love thee with the passion put to useIn my old griefs, and with my childhood’s love thee with a love I seemed to loseWith my lost saints. I love thee with the breath,Smiles, tears, of all my life; and, if God choose,I shall but love thee better after death. „małżeństwo” Williama Carlosa Williamsa Ten krótki i słodki wiersz Williama Carlosa Williamsa może niewiele powiedzieć, ale ilustruje, jak dwie różne osoby łączą się ze sobą poprzez akt małżeństwa. So different, this manAnd this woman:A stream flowingIn a field. Jak napisać własny wiersz miłosny chcesz wyrazić siebie własnymi słowami w wielki dzień? Możesz spróbować napisać swój własny wiersz miłosny z serca. zacznij od zapoznania się z naszymi wskazówkami, jak napisać wiersz, który da ci odpowiednią podstawę do rozpoczęcia., Gdy będziecie gotowi napisać coś naprawdę wyjątkowego w dniu Waszego ślubu, pamiętajcie o tych notatkach: mówcie prosto z serca. skup się na tym, co sprawia, że twój związek jest wyjątkowy. unikaj banałów. użyj szczerego tonu. Zachowaj krótko i słodko, jeśli to możliwe. zapisz go i zachowaj na zawsze, aby zapamiętać tę wyjątkową chwilę! Najlepsza Poezja na wesela te wiersze prawdopodobnie nie pozostawią suchego oka w kaplicy weselnej, a także są niesamowitymi sposobami, aby wyrazić swoje serce., czytanie poezji dla lepszej połowy to dość twórczy i z pewnością serdeczny sposób na wspólne rozpoczęcie życia w miłości. który z tych wierszy najbardziej Cię wzruszył? Dajcie nam znać w komentarzach poniżej!, Jeśli podobał Ci się ten post, Możesz również polubić: Wprowadzenie do metafor: Poezja w ruchu Jak napisać wiersz: 9 wskazówek na początek 12 rodzajów wierszy: jak je rozpoznać i napisać własne 10 sposobów na lepsze pisanie poezji jak przeanalizować wiersz: 8 wskazówek na zrozumienie poezji iv Joana regulacion jest dumną żoną, matką i Futrzakiem. Joana uwielbia pisać posty na blogu, ponieważ pomaga jej uczyć się nowych rzeczy., Prowadzi również wykłady dla początkujących nauczycieli, którzy przygotowują się do egzaminu licencyjnego dla nauczycieli, ale lubi pracować w domu, aby być bliżej z rodziną. Wbrew potocznym sądom Emily Dickinson nie żyła w zupełnym odosobnieniu, ani też nie pisała wyłącznie dla siebie. Chciała mówić do innych, nie pozostając w bezpośrednim kontakcie z nimi, a oznaką tej chęci jest kompulsywne pisanie literatury w ukryciu przed ludźmi. Wydawnictwo Znak, wznawiając przekłady wierszy Emily Dickinson dokonane przez Stanisława Barańczaka, skłania czytelnika do kilku spostrzeżeń. Już samo zestawienie postaci Autorki i Tłumacza jest dość niezwykłe, bo rzadko zdarza się, żeby twórca literatury ukrywał swoje ego tak bardzo, jak to robiła Dickinson, oraz żeby je eksponował tak bardzo, jak to robił Barańczak. Ciekawe, że wydawca powtórzył spis tytułów serii, w której pierwotnie ukazały się te tłumaczenia – była to autorska seria Barańczaka – włącznie z zapowiedziami kolejnych pozycji, które nigdy się nie ukazały i już nie ukażą. Przeoczenie czy chwyt dla podkreślenia jego trwającej obecności? O sztuce translatorskiej Barańczaka napisano wiele i nie ma potrzeby włączać się w tę dyskusję. Jego przekłady bywają parafrazami znacznie częściej, niż sam skłonny był to przyznać, i zbyt często widać w nich ambicję tłumacza, aby być bardziej pomysłowym albo dowcipnym niż tłumaczony autor, co jest nieporozumieniem o tyle, że tłumaczenie literatury – inaczej niż jej tworzenie – nie polega na „pomysłowości”, a jeśli polega na dowcipie, to nie na tym, który rozbawia. Pomówmy jednak o Emily Dickinson. Obserwator życia literackiego widzi w każdej jego epoce wiele miernot przebijających się do centrum uwagi z niezmożonym uporem. A ilu mogło żyć na świecie twórców tej miary, co Dickinson, niemających pośmiertnego szczęścia polegającego na tym, że ich spuścizna trafiła w ręce osób świadomych jej wartości? Mark Twain w opowiadaniu „Wizyta kapitana Stormfielda w niebie” pisał o życiu niebiańskim, w którym oddaje się sprawiedliwość wszystkim umarłym: „Ale Szekspir i inni muszą oddać pierwszeństwo prostemu krawcowi z Tennessee, Billingsowi, i pewnemu konowałowi z Afganistanu, nazwiskiem Sacca. […] Billings napisał wiersze, na jakie nie stać ani Homera, ani Szekspira, ale nikt ich nie chciał drukować, nikt ich nie czytał prócz jego nieokrzesanych sąsiadów, którzy te poezje wyśmiewali” (przekład anonimowy z 1907 r.). „Zapoznany geniusz” jest tym samym co „zbrodnia doskonała” – bytem z definicji niewykrywalnym, czyli na wieczność hipotetycznym, z tą różnicą, że jeśli zbrodnia doskonała naprawdę istnieje, to ci, którzy ją popełnili, wiedzą o tym na pewno, natomiast „zapoznany geniusz” nie może mieć pewności, że nim jest, bo wartość dzieła literackiego zależy od dynamiki jego odbioru, a zatem sytuacja taka, jak u Twaina, jest hipotetyczna podwójnie: być może istnieli ludzie, którzy napisali teksty, które być może zyskałyby wielkie uznanie, gdyby ktokolwiek je przeczytał. Dwa „być może” w jednym zdaniu podrzędnym to za wiele, by opłacało się kontynuować temat. Pierwsza pełna, krytyczna edycja wierszy Emily Dickinson wyszła w 1955 r. – przedtem wydawano je w zniekształconych wersjach dostosowywanych do norm angielskiej składni i interpunkcji (to jakby u nas wyczyścić Norwida z jego myślników i wielokropków oraz naprostować mu co bardziej poplątane okresy). Od tamtego czasu badacze mają nieograniczone pole do popisu i nie wahają się tego wykorzystywać – koncentrując się przeważnie na jej niebanalnej biografii. Wyszukano jej nie mniej niż tuzin ciężkich schorzeń fizycznych i mentalnych. Wśród interpretacji mających wyjaśnić tajemnicę samotniczego życia poetki brakuje chyba już tylko podejścia numerologicznego. Skanonizowany korpus wierszy składa się z 1774 utworów. Może Dickinson chciała w ten sposób uczcić rok zgonu Ludwika XV i publikacji „Cierpień młodego Wertera”. Zaznaczmy, że ten pomysł nie jest bardziej absurdalny niż niektóre zrealizowane fanaberie krytyków. Istnieje na przykład dzieło, którego autor anagramował zdania z „Alicji w krainie czarów” w celu wykrycia utajonych motywów Lewisa Carrolla. Czy jednak Dickinson naprawdę jest aż tak wielką zagadką? To fakt, że należała do ludzi, którzy światu umieją przeciwstawić tylko słowa, i to słowa formułowane niezrozumiale, cicho, ze skrępowaniem – a jednocześnie unikalnie i odkrywczo. To fakt, że drugą połowę swojego życia spędziła w izolacji, posuniętej tak daleko, że jeśli w ogóle rozmawiała z ludźmi z zewnątrz, to przez na pół uchylone drzwi swojego pokoju, nie widząc rozmówcy i nie będąc przez niego widzianą. Ta akuzmatyka, to zredukowanie samej siebie do głosu i pisma – z radykalnym wyłączeniem ciała – nie oznacza jednak, wbrew potocznym sądom, ani tego, że Emily Dickinson żyła w zupełnym odosobnieniu, ani tego, że pisała wyłącznie dla siebie. Żyła pod jednym dachem ze swoimi bliskimi – nie była to wprawdzie rodzina idylliczna, ale przynajmniej stwarzała możliwość codziennej „małej” komunikacji, także niewerbalnej. A w liście do jednego ze swoich mentorów napisała: „If fame belonged to me, I could not escape her” – to dwuznaczne zdanie można rozumieć jako wyraz tęsknoty za uznaniem, za byciem czytaną autorką, chociaż równie dobrze może ono oznaczać ulgę, że nie trzeba uciekać przed zgiełkiem celebry. Chyba nie była też osobą roztaczającą pozytywną aurę, ponieważ tenże mentor, Thomas Wentworth Higginson, który dwukrotnie spotkał ją osobiście, napisał potem we wspomnieniu: „nikt inny nie wyczerpał mi tak bardzo nerwów, a ona zrobiła to nie podchodząc blisko. Cieszę się, że nie mieszkam obok niej”. W innych listach do niego Dickinson opisywała siebie, swój wygląd i swoje sprawy z afektacją niemal pensjonarską, wcale nie przypominającą skrajnej zwięzłości jej wierszy. Na ile jej twórczość poetycka była świadectwem rzeczywiście doświadczanego wyobcowania, a na ile wystudiowaną pozą „samotnej obserwatorki”, tego pewnie nigdy się nie dowiemy. Nie dowiemy się również, co tak naprawdę dolegało Emily Dickinson – poza chorobą nerek, która uśmierciła ją w 56. roku życia. Co dolegało jej duszy? Może to samo, co nękało tyle innych kobiet w połowie XIX w., kiedy kultura Zachodu przechodziła przez bodaj najbardziej restrykcyjną wobec kobiet fazę swoich dziejów. Może była to niezdolność do zniesienia społecznej presji. Dickinson usunęła swoje ciało z przestrzeni społecznej, pozostawiła tylko głos i pismo – ponieważ głos i pismo nie były tak silnie poddawane opresji. Porównanie Dickinson z Franzem Kafką narzuca się aż zbyt silnie, dostrzegł je również Barańczak w jednym z esejów. Pisał tam, że w naszych czasach oboje nie mieliby szans – nikt nie słuchałby ich tłumaczeń, że nie są w stanie przemóc niechęci i lęku przed spotkaniami autorskimi, promocjami, wywiadami i innymi parafernaliami współczesnego życia literacko-kulturalnego. Ale pisał to w latach przed-netowych. Dziś zarówno Kafka, jak i Dickinson mogliby – kto wie? – odnaleźć swój żywioł w komunikacji cyfrowej. Skoro chcieli mówić do innych, nie pozostając w bezpośrednim kontakcie z nimi (oznaką tej chęci jest kompulsywne pisanie literatury w ukryciu przed ludźmi), to cóż mogłoby ich bardziej uszczęśliwić niż Facebook? Pisarze piszący w ukryciu to swoisty paradoks. Są niemal jak aktorzy grający do pustej widowni. Albo inaczej – są trochę jak dzieci, które podczas zabawy w chowanego chcą się schować tak dobrze, żeby nikt ich nie znalazł, ale jednocześnie zdają sobie sprawę z tego, że jeśli naprawdę nikt ich nie znajdzie, to nikt się też nie dowie, jak genialnie się schowały. Więc każde z nich wystawia palec, niechby chociaż czubek palca – żeby jednak ktoś dostrzegł… Tylko czy na pewno każdy pisarz zostawia jakiś trop, wystawia czubek palca z kryjówki? I czy zawsze ktoś to zauważa w tłumie? Może Twain miał jednak rację. Książka: Emily Dickinson, „Wiersze wybrane”, przekład Stanisława Barańczaka, Wyd. Znak, Kraków 2017. Skoro tu jesteś... ...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności. Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców! tutaj możesz dołączyć do grona naszych comiesięcznych Darczyńców tutaj możesz wesprzeć nas na Paweł Majewski pracownik Instytutu Kultury Polskiej UW. Zgubiona - w trakcie zbawienia! Właśnie gdy świat znikał z oczu, Właśnie w chwili, gdy Wieczność miała się rozpocząć - Wtedy powrócił oddech - Z szumem się wycofała - Po tamtej stronie - zniechęcona fala! Kto wrócił, tak jak ja, zwiedziwszy Pogranicze, Ten pragnąłby wyjawiać jego tajemnice: Jak Żeglarz, który otarł się o obce lądy, Jak pobladły Reporter, który z domu zbrodni - Zanim Pieczęć drzwi zamknie - wyszedł na ulicę! Następnym razem - zostać! Następnym razem - doznać Czego Uchem ogarnąć, Objąć Okiem nie można - Następnym razem - zwlekać, Tempo Wieków hamować zwykłe - Niech powoli wloką się Stulecia, Kołują Cykle! Download Free PDFDownload Free PDFDownload Free PDFWiersze Emily Dickinson, 2019Teresa PelkaThis PaperA short summary of this paper36 Full PDFs related to this paperDownloadPDF Pack

emily dickinson wiersze o miłości