ewidencja czasu pracy kierowcy jak długo przechowywać
O ile dla innych pracowników dojazd i powrót na delegację wlicza się do czasu pracy tylko w momencie, gdy pokrywa się z rozkładem czasu pracy zaplanowanym na ten dzień, tak dla kierowcy jest to normalny czas pracy. Kwestię tę reguluje art. 2 pkt 7 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców. Zgodnie z nim „podróżą
Zwolnienia z ADR dla towarów w ilościach ograniczonych. Zwolnienia spod przepisów umowy ADR polegają na niestosowaniu wszystkich lub tylko niektórych wymagań ADR i ułatwiają realizację transportu oraz obniżają jego koszty (tanie opakowania, nieoznakowane pojazdy czy kierowcy bez zaświadczeń ADR). Niniejsze opracowanie dotyczyć
Ewidencja czasu pracy powinna być przechowywana przez okres 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym została sporządzona. Oznacza to, że ewidencja czasu pracy za rok 2019 powinna być przechowywana do końca 2024 roku. Jak skutecznie przechowywać ewidencję czasu pracy w 2019 roku? Aby skutecznie przechowywać ewidencję czasu pracy w 2019 roku, należy zastosować
Obowiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy dotyczy wszystkich pracowników, bez względu na podstawę prawną nawiązania stosunku pracy. Jednak specyfika pracy
Ewidencja – BRK Tacho. Podstawowymi przepisami normującymi obowiązek prowadzenia Ewidencji Czasu Pracy jest Kodeks Pracy oraz Ustawa o Czasie Pracy Kierowców. Zgodnie z nimi pracodawca zobowiązany jest prowadzić ewidencję czasu pracy dla: kierowców, których zatrudnia na podstawie stosunku pracy, kierowców, którzy osobiście
nonton fated to love you sub indo dramaqu. gru 8, 2021 Prowadzenie firmy transportowej to często dość duża odpowiedzialność. Wymaga to od właściciela sporej wiedzy na różne tematy, w tym także znajomości przepisów prawnych regulujących tego typu działalność. Jednym z kluczowych elementów firmy transportowej jest prowadzenie ewidencji czasu pracy kierowcy. Jest to obowiązek każdego pracodawcy, który zatrudnia pracownika na podstawie stosunku pracy w swojej firmie. Ponadto wszelkie dokumenty potwierdzające czas pracy kierowców muszą być odpowiednio przechowywane, po to, aby np. podczas kontroli były dostępne dla inspektora. Z tego względu warto zapoznać się dokładnie z tematem, aby nie popełniać błędów i w prawidłowy, zgodny z prawem sposób prowadzić ewidencję czasu pracy kierowców. Czym jest ewidencja czasu pracy kierowcy? Prowadzenie ewidencji czasu pracy kierowców jest obowiązkiem każdego pracodawcy, który zatrudnia osoby na takim stanowisku. Oczywiście ewidencja czasu pracy odnosi się nie tylko do kierowców, ale i do wszystkich innych pracowników zatrudnianych na podstawie stosunku pracy w danej firmie. Jest ona prowadzona zawsze w sposób indywidualny i odrębny dla każdego kierowcy. Obowiązek ten został nałożony na pracodawców poprzez rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie dokumentacji pracowniczej z dnia 10 grudnia 2018 roku. Zgodnie z § 6: „Pracodawca prowadzi oddzielnie dla każdego pracownika dokumentację w sprawach związanych ze stosunkiem pracy, obejmującą: dokumenty dotyczące ewidencjonowania czasu pracy […]”. Jednak czym tak naprawdę jest ewidencja czasu pracy kierowcy? Jest to pewnego rodzaju analiza czasu pracy kierowców prowadzona w formie ewidencji, która pozwala uzyskać pracodawcy wszelkie informacje potrzebne do ustalenia należytego dla danego kierowcy wynagrodzenia. Ponadto analiza ta pozwala zadbać o to, aby pracownik wykonywał swoje obowiązki w czasie zgodnym z wszelkimi przepisami. Karta ewidencji czasu pracy kierowcy wskazuje na: liczbę przepracowanych godzin, czas rozpoczęcia i zakończenia pracy, liczbę nadgodzin, liczbę godzin przepracowanych w porze nocnej, udzielone dni wolne od pracy, godziny dyżuru, zwolnienia i usprawiedliwienia nieobecności. W jaki sposób można prowadzić ewidencję czasu pracy? Prowadzenie ewidencji czasu pracy kierowców szczególnie dla osób początkujących w tym temacie może być dość skomplikowanym zadaniem. Jednak po szczegółowym zapoznaniu się z obowiązującymi przepisami i zasadami, czynność ta staje się zdecydowanie łatwiejsza. Chcąc dowiedzieć się, jak według prawa powinno wyglądać ewidencjonowanie oraz rozliczanie czasu pracy kierowców, należy sięgnąć do ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców. W artykule 25 można odnaleźć regulacje, które mówią, w jakiej formie pracodawca jest zobowiązany do prowadzenia ewidencji czasu pracy kierowców, których zatrudnia. Mogą to być: zapisy na wykresówkach,wydruki danych z karty kierowcy i tachografu cyfrowego,pliki pobrane z karty kierowcy i tachografu cyfrowego,inne dokumenty potwierdzające czas pracy i rodzaj wykonywanej czynności,rejestry opracowane na podstawie dokumentów, o których mowa w poprzednich punktach. Przechowywanie ewidencji czasu pracy kierowców Każdy pracodawca oprócz prowadzenia ewidencji czasu pracy kierowców, jest również zobowiązany do przechowywania tej ewidencji przez określony czas, który ustalony jest przez ustawę z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców. W zależności od formy zatrudnienia okresy te wynoszą odpowiednio: 3 lata po zakończeniu okresu nią objętego w przypadku kierowców będących pracownikami (art. 25 ust. 2 pkt 2)2 lata po zakończeniu okresu nią objętego — w przypadku kierowców samozatrudnionych, Według ustawy są to również kierowcy zatrudnieni na podstawie umów cywilnoprawnych (art. 26e ust. 1) Przechowywanie całej ewidencji czasu pracy kierowców w tym okresie, jest bardzo ważne, ponieważ to właśnie te dokumenty pozwalają na zachowanie bezpieczeństwa prawnego w kontekście ewentualnej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy lub Inspekcji Transportu Drogowego. Każdy pracodawca na prośbę tych organów jest zobowiązany do udostępnienia wszelkich dokumentów będących formą ewidencji czasu pracy kierowców zatrudnionych w danej firmie. Z tego względu tak ważne jest rzetelne i zgodne z obowiązującymi przepisami ewidencjonowanie czasu pracy kierowców.
Czy ewidencję czasu pracy pracowników należy przechowywać przez 50 lat, jak akta osobowe, czy przez 3 lata? Jaki okres jest prawidłowy? RADA Ewidencję czasu pracy pracowników należy przechowywać przez 3 lata, licząc od dnia zakończenia okresu rozliczeniowego, którego ta ewidencja dotyczy. UZASADNIENIE Pracodawca zakłada i prowadzi odrębnie dla każdego pracownika kartę ewidencji czasu pracy (art. 149 Kodeksu pracy). Jest to dokument niebędący częścią akt osobowych i imiennej karty (listy) wynagrodzeń. Ewidencja czasu pracy nie stanowi więc dowodu niezbędnego do udokumentowania przebiegu zatrudnienia czy ustalenia prawa do emerytury lub renty. Nie muszą więc Państwo przechowywać ewidencji czasu pracy przez 50 lat od dnia ustania zatrudnienia pracownika, gdyż okres ten dotyczy wyłącznie przechowywania akt osobowych oraz dokumentacji płacowej (art. 51u ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach). WAŻNE! Wszyscy pracodawcy mają obowiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy bez względu na liczbę zatrudnionych pracowników. Obowiązujące przepisy prawa nie regulują długości okresu przechowywania ewidencji czasu pracy pracowników, z jednym wyjątkiem - ewidencją czasu pracy kierowcy. W stosunku do tej grupy pracowników pracodawcy mają obowiązek przechowywania ewidencji czasu pracy przez 3 lata po zakończeniu okresu nią objętego (art. 25 ust. 2 pkt 2 ustawy o czasie pracy kierowców). Powyższy obowiązek należy stosować również do pozostałych pracowników, biorąc pod uwagę celowość przechowywania ewidencji oraz możliwość ewentualnych sporów sądowych. Ewidencja czasu pracy służy głównie zrekompensowaniu wszystkich przypadków pracy w godzinach nadliczbowych oraz sporządzeniu imiennej listy wypłacanego wynagrodzenia za pracę. Ewidencja jest więc ważnym dowodem w sprawach o roszczenia pracowników o wypłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, którego pracownik może żądać w okresie 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 291 § 1 Kodeksu pracy). Okres przechowywania ewidencji czasu pracy pozostaje zatem w ścisłym związku z 3-letnim okresem przedawnienia roszczeń wynikających ze stosunku pracy. PRZYKŁAD Pracodawca prowadzi ewidencję czasu pracy w formie kart miesięcznych. Wynagrodzenie wypłaca w ostatnim dniu miesiąca. W przypadku ewidencji czasu pracy pracownika za listopad 2009 r. pracodawca jest zobowiązany do przechowywania jej do końca listopada 2012 r. Z tym dniem ulegają bowiem przedawnieniu roszczenia pracownika o wypłatę wynagrodzenia za pracę oraz innych świadczeń związanych z pracą, np. dodatków za godziny nadliczbowe, które pracodawca powinien wypłacić do 30 listopada 2009 r. Ewidencja czasu pracy jest dokumentacją o czasowym znaczeniu praktycznym i należy do kategorii dokumentacji niearchiwalnej, która po upływie okresu przydatności powinna zostać zniszczona. Ewidencja czasu pracy Przepisy dotyczące postępowania z dokumentacją oraz zasad jej klasyfikowania, kwalifikowania i przekazywania do archiwum określają, że przez 25 lat należy przechowywać analizy efektywnego czasu pracy. Jednak ewidencja czasu pracy nie jest zaliczana do dokumentów dotyczących analiz efektywnego czasu pracy. Przez pojęcie „analizy efektywnego czasu pracy” należy rozumieć cykliczne lub zbiorcze (kwartalne, półroczne, roczne) opracowania własne pracodawcy w formie tabelarycznej i opisowej. Mogą one uwzględniać np. czas do przepracowania w analizowanym okresie, wykorzystanie nominalnego czasu pracy, efektywny czas pracy, czas przepracowany w godzinach nadliczbowych, czas opuszczony z podaniem przyczyn niewykonywania pracy przez pracowników. Mogą to być analizy, które nie mieszczą się w opracowaniach kompleksowych lub problemowych, np. w statystycznych opracowaniach końcowych sporządzanych do GUS, gdyż zawierają szerszy zakres informacji niezbędny do realizowania istotnych celów pracodawcy, a zbędny dla sprawozdawczości statystycznej. PRZYKŁAD Pracodawca przeprowadził analizę efektywnego czasu pracy (w okresie dwuletnim) pod kątem absencji chorobowych wszystkich zatrudnionych pracowników. Pozwoli mu ona ustalić powtarzające się okresy nieobecności pracowników z powodu zwolnień lekarskich i w związku z tym pozwoli zaplanować w takim okresie mniejszą liczbę zadań do realizacji. Ponadto pracodawca będzie mógł zwiększyć liczbę zadań w okresach niewielkich absencji chorobowych. W ten sposób pracodawca może zmniejszyć wydatki na godziny nadliczbowe zwiększając jednocześnie wydajność pracy. Głównym celem, któremu ma służyć ewidencja czasu pracy, jest obliczenie należnego pracownikowi wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń związanych z pracą. W związku z tym w karcie ewidencji czasu pracy muszą być zapisywane: • praca w poszczególnych dobach, w tym praca w niedziele i święta, w porze nocnej, w godzinach nadliczbowych oraz w dni wolne od pracy wynikające z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, • dyżury, • urlopy, • zwolnienia od pracy oraz inne usprawiedliwione i nieusprawiedliwione nieobecności w pracy. Nawet w przypadku zatrudnienia jednego pracownika prowadzi się dla niego indywidualną, imienną ewidencję czasu pracy. Obowiązek taki dotyczy wszystkich pracowników, bez względu na podstawę prawną nawiązania stosunku pracy (umowa o pracę, mianowanie, powołanie czy wybór). • art. 149, art. 291 § 1 Kodeksu pracy, • § 8 pkt 1 rozporządzenia z 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika (DzU nr 62, poz. 286 ze zm.), • art. 25 ust. 2 pkt 2 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (DzU nr 92, poz. 879 ze zm.), • art. 125a ust. 4 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227), • załącznik nr 2 do rozporządzenia z 16 września 2002 r. w sprawie postępowania z dokumentacją, zasad jej klasyfikowania i kwalifikowania oraz zasad i trybu przekazywania materiałów archiwalnych do archiwów państwowych (DzU nr 167, poz. 1375), • art. 51u ustawy z 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach (DzU z 2006 r. nr 97, poz. 673 ze zm.). Agnieszka Romaniuk specjalista w zakresie prawa pracy
Nowelizacja z dnia 10 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze skróceniem okresu przechowywania akt pracowniczych oraz ich elektronizacją wprowadziła nowe zasady dotyczące przechowywania dokumentacji pracowniczej, w tym także ewidencji czasu pracy. Dotychczas przyjmowano, że ewidencję czasu pracy należy przechowywać przez 3 lata od ustania zatrudnienia chociaż na potrzeby ustalenia podstaw wymiaru emerytury lub renty mógł to być okres nawet 50 lat. Przez jaki okres powinno więc się przechowywać ewidencję czasu pracy – 3, 10 czy 50 lat? Ustawą z dnia 10 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze skróceniem okresu przechowywania akt pracowniczych oraz ich elektronizacją ( z 2018 r. poz. 357; dalej jako „nowelizacja”) wprowadzono nowe zasady dotyczące przechowywania dokumentacji pracowniczej, jednakże, zgodnie z art. 7 ust. 2 nowelizacji, w przypadku stosunków pracy nawiązanych przed 1 stycznia 2019 r., okresy przechowywania ustala się na podstawie dotychczasowych przepisów. Podstawę zaś przechowywania dokumentacji pracowniczej, w tym ewidencji czasu pracy stanowi art. 94 pkt. 9b kodeksu pracy (KP). Pracownicy zatrudnieni od 1 stycznia 2019 r. W przypadku pracowników zatrudnionych od 1 stycznia 2019 r. obowiązuje nowy, 10-letni okres przechowywania dokumentacji, zgodnie z treścią art. 94 pkt. 9b KP, który stanowi, że pracodawca jest obowiązany w szczególności: przechowywać dokumentację pracowniczą w sposób gwarantujący zachowanie jej poufności, integralności, kompletności oraz dostępności, w warunkach niegrożących uszkodzeniem lub zniszczeniem przez okres zatrudnienia, a także przez okres 10 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym stosunek pracy uległ rozwiązaniu lub wygasł, chyba że odrębne przepisy przewidują dłuższy okres przechowywania dokumentacji pracowniczej. Na dokumentację pracowniczą składa się dokumentacja w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz akta osobowe pracowników, w tym dokumentacja dotycząca ewidencjonowania czasu pracy. Pracownicy zatrudnieni przed 1 stycznia 2019 r. Przed nowelizacją, okres przechowywania ewidencji czasu pracy pracowników nie był wyrażony wprost. Wskazywano, że okres ten pozostaje w związku z 3-letnim okresem przedawnienia roszczeń wynikających ze stosunku pracy w związku z czym ewidencję czasu pracy powinno przechowywać się co najmniej przez 3 lata. Niemniej ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi, że płatnik składek jest zobowiązany przechowywać listy płac, karty wynagrodzeń albo inne dowody, na podstawie których następuje ustalenie podstawy wymiaru emerytury lub renty, przez okres 50 lat od dnia zakończenia przez ubezpieczonego pracy u danego płatnika. W związku z tym dokumentację pracowników zatrudnionych przed 1 stycznia 2019 r. należy przechowywać przez 50 lat od zakończenia stosunku pracy. Pracownicy zatrudnieni po 31 grudnia 1998 r. a przed dniem 1 stycznia 2019 r. Jednocześnie nowelizacja przewiduje, że okres przechowywania dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz akt osobowych pracownika dotyczących stosunków pracy nawiązanych po dniu 31 grudnia 1998 r., a przed dniem 1 stycznia 2019 r. ulega skróceniu w przypadku złożenia raportu informacyjnego, do 10 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym raport informacyjny został złożony do ZUS. Raport informacyjny to zestawienie informacji dotyczące ubezpieczonego obejmujące dane dotyczące wypłaconego przychodu niezbędne do ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty – za lata kalendarzowe przypadające w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 31 grudnia 2018 r., datę, tryb rozwiązania ostatniego stosunku pracy, podstawę prawną rozwiązania lub wygaśnięcia ostatniego stosunku pracy lub stosunku służbowego oraz informację, z czyjej inicjatywy stosunek pracy został rozwiązany. Jeżeli raport informacyjny został złożony, dokumentacja może być przechowywania przez okres 10 lat licząc od końca roku kalendarzowego, w którym raport informacyjny został złożony.
Wszelkie prawa osobiste i majątkowe do materiału posiada CSK – przedruk bez zgody zabroniony. Podstawowym celem normowania czasu pracy kierowców jest zapewnienie szeroko rozumianego bezpieczeństwa dla kierowcy, pasażerów, innych użytkowników dróg oraz przewożonego ładunku. Nikogo nie trzeba przekonywać, że długi czas prowadzenia pojazdu negatywnie wpływa na zdolność postrzegania oraz czas reakcji kierowcy. Jednak po drugiej stronie stoi wszechobecna ekonomia – im szybszy transport, tym zazwyczaj większy dochód. Ustalenie maksymalnych norm czasu jazdy czy minimalnego odpoczynku w odniesieniu do niemal wszystkich przedsiębiorców zajmujących się transportem drogowym pozwala na zachowanie bezpieczeństwa przewozu z jednoczesnym zapewnieniem zdrowej konkurencji (te same normy dla wszystkich kierowców), co także wpływa na rentowność świadczonych usług przewozowych . W Unii Europejskiej głównym aktem normatywnym regulującym w sposób kompleksowy zasady organizacji przewozów drogowy w ujęciu organizacji czasu pracy kierowców jest Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 561/2006 z dnia 15 marca 2006 roku w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 ( U. Eu. L 102/1). Dzienny okres prowadzenia pomiędzy dwoma dziennymi okresami odpoczynku bądź pomiędzy dziennym i tygodniowym okresem odpoczynku nie może trwać dłużej niż 9 godzin, jednakże może zostać przedłużony do maksymalnie 10 godzin nie częściej niż dwa razy w tygodniu (od poniedziałku 0:00 do niedzieli 24:00). Należy pamiętać, że sam fakt przekroczenia 9 godzin jazdy (nawet o 5 czy 10 minut) już zostaje uznany za wydłużony okres prowadzenia. Chociaż norma jest dość czytelna i jej interpretacja nie powinna budzić wątpliwości, należy zwrócić uwagę na szczególne sytuacje: kierowca może po wydłużonym do 10 godzin czasie prowadzenia wykorzystać skrócony czas odpoczynku do 9 godzin, czas prowadzenia pojazdu w trakcie wjazdu / zjazdu z promu wykorzystany w trakcie odpoczynku przerwanego w celu wjazdu na prom / pociąg nie jest wliczany do dziennego czasu prowadzenia pojazdu, jeżeli kierowca wykorzystał w danym tygodniu dwa wydłużone ponad 9 godzin okresy prowadzenia pojazdu, kolejny wydłużony okres może być rozpoczęty dopiero po północy z niedzieli na poniedziałek danego tygodnia, czas prowadzenia nalicza się wyłącznie wówczas, gdy w tachografie pojawia się ikona „kierownicy”; w przypadku wykorzystania tzw. reguły 1 minuty (w tachografach od 2009 roku) czas podjazdu do 29 sekund w danej minucie nie zalicza się do czasu prowadzenia pojazdu. Należy zwrócić uwagę, że w definicji dziennego okresu prowadzenia nie nawiązano do pojęcia „doby”. Jest to szczególna cecha zasad planowania okresów aktywności kierowców, gdzie zamiast doby uwzględnia się zmianę roboczą (chociaż definicji zmiany roboczej nie zawarto w rozporządzeniu). Ta różnica znacząco wpływa na zasady planowania czasu jazdy kierowców, gdyż pozwala to na rozpoczęcie dwóch zmian roboczych w ciągu tej samej dobie zegarowej. Przekroczenie maksymalnego dozwolonego dziennego czasu prowadzenia, w myśl ustawy o transporcie drogowym, jest sankcjonowane karą pieniężną w wysokości: Rozporządzenie 561/2006 nie wskazuje, jak długo kierowca może prowadzić w ciągu doby 24 godzinnej. Rozpoczęcie (prawidłowego) odpoczynku dziennego kończy okres prowadzenia, zaś kolejny rozpoczyna się po zakończeniu tego odpoczynku. Teoretycznie kierowca w ciągu doby może prowadzić zatem dłużej, niż wskazane wyżej 9 bądź 10 godzin. Kierowca pomiędzy dwoma kolejnymi okresami odpoczynku tygodniowego może wykorzystać maksymalnie 6 okresów 24 godzinnych na realizację zadań przewozowych; przykładowo, kierowca rozpoczynając w danym tygodniu pracę w poniedziałek o godzinie 9:00, musi rozpocząć kolejny odpoczynek tygodniowy najpóźniej w niedzielę o godzinie 9:00 (analogicznie rozpoczynając pracę we wtorek o 12:00, musi rozpocząć kolejny okres tygodniowego odpoczynku o 12:00 w kolejny poniedziałek itd.). Inaczej ujmując, okres pomiędzy dwoma kolejnymi odpoczynkami tygodniowymi nie może trwać dłużej niż 6 x 24h (może oczywiście trwać krócej). W tym okresie sześciodniowym kierowca może wykorzystać więcej, niż 6 dziennych okresów prowadzenia (może w ciągu 6 dni wykorzystać więcej zmian roboczych). Zmiana robocza kierowcy zaczyna się pierwszym zdarzeniem innym niż odpoczynek (po zakończeniu dziennego lub tygodniowego okresu odpoczynku) i kończy się następującym po niej kolejnym odpoczynkiem dziennym. Zmiana robocza kierowcy może trwać zarówno maksymalnie 24 godziny, jak i krócej; czas jej trwania zależy w głównej mierze od wykorzystanego czasu prowadzenia i innej pracy, ponieważ minimalny wymiar czasu odpoczynku dziennego jest stały. Jest kwestią oczywistą, iż kierowca może wykorzystać dłuższy okres odpoczynku dziennego, niż przewidują to przepisy. Nie oznacza to jednak, iż cały ten okres (np. 15 czy 18 godzin) musi być zawarty w tym samym okresie 24 godzinnym. Komentowane normy wprowadziły jedynie zasadę, że okres minimalny, tj. 11 bądź 9 godzinny zawarty był w tej samej dobie 24-godzinnej co wykorzystany okres jazdy, a dalsza kontynuacja odpoczynku może nastąpić po jego upływie. INACZEJ UJMUJĄC: PONIEWAŻ DOBA TRWA 24 GODZINY, ZAŚ KIEROWCA MUSI ZMIEŚCIĆ SIĘ W DOBIE Z ODPOCZYNKIEM CO NAJMNIEJ 9 GODZINNYM (skróconym), CZAS TRWANIA AKTYWNOŚCI DZIENNEJ NIE MOŻE W ŻADNYM PRZYPADKU PRZEKROCZYĆ MAKSYMALNIE 15 GODZIN (BĄDŹ 13 GODZIN W PRZYPADKU, GDY KIEROWCA KORZYSTA Z ODPOCZYNKU DZIENNEGO 11 GODZINNEGO) (wyjątki w dalszej części opracowania) Rejestracja czasu prowadzenia i odpoczynku to ważny, ale nie jedyny obowiązek kierowcy zawodowego w zakresie użytkowania tachografu. Przepisy rozporządzenia 165/2014 obligują kierowcę do udokumentowania w trakcie kontroli drogowej wszystkich aktywności z dnia bieżącego oraz z ostatnich 28 dni poprzedzające. Zatem wszystkie aktywności nie będące czasem prowadzenia czy odpoczynku, również muszą znaleźć swoje odzwierciedlenie w danych zapisanych w urządzeniu rejestrującym (lub na wykresówce w tachografie analogowym). Bardzo często spotyka się sytuacje, gdzie kierowca przed rozpoczęciem „właściwego” przewozu, samodzielnie załatwia formalności przewozowe jeżdżąc samochodem osobowym, samodzielnie dojeżdża kilkaset kilometrów do pojazdu zaparkowanego „gdzieś” w Europie czy po prostu dokonuje załadunku pojazdu. Pomimo, iż „małe” pojazdy nie są wyposażone w tachograf nie oznacza to, że okres jazdy (pracy) na nich wykonany nie musi być w odpowiedni sposób udokumentowany. To samo tyczy się procesów załadunku – kierowca powinien dokonać odpowiedniego zapisu poprzez właściwe ustawienie tachografu, bądź ręcznie na rewersie wykresówki. Kierowca powinien zapisywać jako „inną pracę” cały czas spędzony na prowadzeniu pojazdu używanego do działalności zarobkowej nieobjętego zakresem stosowania rozporządzenia 561/2006 (zwolnionych z obowiązku rejestracji czasu pracy – lista pojazdów wyłączonych w dalszej części), nawet przy świadczeniu pracy dla kilku niezależnych pracodawców. Zgodnie z art. 34 rozporządzenia 165/2014 jeżeli kierowca nie znajduje się w pojeździe i nie jest w stanie używać tachografu to okresy innej pracy, dyspozycji i odpoczynku (przerw) rejestruje się w sposób następujący: jeśli pojazd wyposażony jest w tachograf analogowy – wprowadza się na wykresówkę ręcznie, w drodze automatycznej rejestracji lub innym sposobem, czytelnie i nie brudząc wykresówki; lub jeśli pojazd wyposażony jest w tachograf cyfrowy – wprowadza się na kartę kierowcy przy użyciu urządzenia do manualnego wprowadzania danych, w jakie wyposażony jest tachograf. Powyższe oznacza to, iż kierowca rozpoczyna pracę nie tylko z momentem rozpoczęcia prowadzenia pojazdu z zainstalowanym tachografem, ale zawsze gdy wykonuje jakiekolwiek czynności związane z przewozem drogowym (myje samochód, tankuje, naprawia, załatwia „papiery”, itp.). Każdy przewóz drogowy może być realizowany zarówno przez kierowcę pojedynczego, jak i załogę wieloosobową (najczęściej dwuosobową). Korzystanie z załogi ma tyle samo wad co zalet, w związku z czym korzystanie z niej wymaga szczegółowej analizy – szczególnie ekonomicznej. Do niewątpliwych zalet korzystania z załogi należy przede wszystkim szybsza realizacja przewozu na dalekich trasach, a przez to również lepsze wykorzystanie pojazdu. Wadą takiego rozwiązania są często konflikty między kierowcami oraz oczywiście zwiększony koszt siły roboczej (które mogą być niwelowane intensywniejszym wykorzystaniem pojazdu, a więc realizacji w określonym czasie większej ilości przewozów). Bardzo często sami kierowcy są przeciwni pracy w załodze dwuosobowej – przebywanie z jedną osobą przez kilka dni czy tygodni w kabinie rodzi często konflikty i czyni pracę wiele bardziej męczącą, niż w przypadku kierowcy podróżującego samodzielnie. Dla kierowców w załodze zastosowanie mają inne zasady organizacji pracy, jak w przypadku kierowców wykonujących przewozy samodzielnie. Maksymalny czas trwania zmiany roboczej załogi dwuosobowej może trwać 30 godzin. W tej 30 godzinnej zmianie obaj kierowcy mogą wykorzystać po 9 godzin prowadzenia (2 x w tygodniu 10), a ponadto co najmniej 9 godzin odpoczynku. DEFINICJA ZAŁOGI: „załoga kilkuosobowa” oznacza sytuację, w której w trakcie każdego okresu prowadzenia pojazdu pomiędzy dwoma kolejnymi dziennymi okresami odpoczynku, lub pomiędzy dziennym okresem odpoczynku a tygodniowym okresem odpoczynku, w pojeździe przebywa co najmniej dwóch kierowców w celu prowadzenia pojazdu. Przez pierwszą godzinę obsady kilkuosobowej obecność innego kierowcy lub kierowców jest fakultatywna, ale przez pozostałą część tego okresu jest obowiązkowa. Z załogą zatem mamy do czynienia wyłącznie wówczas, gdy dwóch kierowców przez cały okres przewozu znajduje się w pojeździe („cały okres przewozu” należy tutaj rozumieć jako pojedynczą zmianę roboczą – czyli od odpoczynku do odpoczynku). Wyjątkiem od powyższej sytuacji jest moment rozpoczęcia przewozu, gdzie w pojeździe może być obecny tylko jeden kierowca, zaś drugi musi dołączyć w czasie maksymalnie godziny. Nie oznacza to jednak, że w przypadku, gdy drugi kierowca dołącza po upływie godziny od rozpoczęcia przewozu, automatycznie popełnia naruszenie. Należy wówczas tylko uwzględnić, że z punktu widzenia przepisów rozporządzenia 561/2006 obu kierowców w tym przypadku traktuje się jako podróżujących samodzielnie, a nie w załodze (czyli obowiązuje ich zmiana robocza maksymalnie 24 h a nie 30 h, jak w załodze). Dopiero po kolejnym odpoczynku, gdy już dwóch kierowców znajduje się w pojeździe, można wykorzystać okresy aktywności adekwatne do zmiany roboczej załogi (czyli 30 godzin). * – UWAGA! W załodze nie ma obowiązku korzystania z przerw 45 minutowych na postoju. W poprzednich punktach skupiono się głównie na czasie jazdy, czyli fizycznej obecności kierowcy za kierownicą pojazdu. Faktycznie, kontrole drogowe i planowanie okresów aktywności w ujęciu rozporządzenia 561/2006 bardziej dotyczy czasu jazdy, niż ogólnego czasu pracy. Często słychać opinie, że maksymalny czas pracy kierowcy może trwać 15 godzin na dobę. Powyższe twierdzenie jest niestety tylko zbytnim uproszczeniem zasady wykorzystania odpoczynku dziennego – skoro doba zegarowa trwa 24 godziny, zaś w każdej dobie kierowca musi wykorzystać dzienny odpoczynek (trwający co najmniej 9 godzin), to z prostego zadania matematycznego pozostaje do dyspozycji kierowcy 15 godzin na inne niż odpoczynek aktywności. Należy jednak pamiętać, że odnośnie pracy kierowcy nie tylko stosujemy rozporządzenie 561/2006, ale również inne akty prawne, w szczególności ustawę o czasie pracy kierowców oraz Kodeks Pracy. Te ostatnie jako normę pozwalają przyjąć 8 bądź 10 godzin pracy na dobę, zaś pozostałe godziny traktowane powinny być jako praca w nadgodzinach. Ponieważ te ostatnie kwestie podlegają kontroli wyłącznie Państwowej Inspekcji Pracy, priorytetem większości kierowców jest jednak głównie przestrzeganie norm rozporządzenia 561/2006, których naruszenie powoduje bardzo poważne konsekwencje finansowe i to w niemal wszystkich krajach Europy. W rozporządzeniu 561/2006 wprowadzono bezpośrednie ograniczenie związane nie tylko z czasem jazdy, ale także pracy – Maksymalny tygodniowy czas prowadzenia nie może przekroczyć 56 godzin jazdy z zastrzeżeniem, że musi to się zawierać w maksymalnie 60 godzinach pracy . Poważnym błędem jest traktowanie zakończenia tygodniowego odpoczynku jednoznacznie z zakończeniem tygodnia. Tymczasem mogą być to dwa zupełnie odrębne okresy. Tydzień jest okresem „sztywnym”, trwającym od poniedziałku (godzina 0:00) do niedzieli (godzina 24:00). Maksymalny sześciodniowy okres pracy rozliczany jest zaś od zakończenia jednego okresu odpoczynku tygodniowego do rozpoczęcia kolejnego. DWUTYGODNIOWY CZAS JAZDY Ograniczenie tygodniowego czasu jazdy do 56 godzin wcale nie gwarantuje, że kierowca będzie właściwie wypoczęty – zbyt częste wykorzystywanie maksymalnych norm prowadzenia (bądź nagminne wykorzystywanie wyłącznie minimalnych norm wypoczynków), choć dozwolonych, w krótkim czasie doprowadzi do wyczerpania fizycznego kierowcy i obniżenia jego zdolności do bezpiecznej jazdy. Komisja europejska tworząc przepisy rozporządzenia 561/2006 również dostrzegła ten problem i wprowadziła ograniczenie dwutygodniowego czasu jazdy do 90 godzin. Powyższe oznacza, że jeżeli w pierwszym tygodniu kierowca wykorzysta maksymalną dozwoloną ilość czasu prowadzenia pojazdu (56 h), w kolejnym tygodniu okres ten musi zostać ograniczony wyłącznie do maksymalnie 34 godzin (90h – 56h). Należy pamiętać, że rozliczeniu podlega każdy kolejny okres dwutygodniowy, rozliczany cotygodniowo (czyli rozliczamy sumę pierwszego tygodnia z drugim, drugiego z trzecim, trzeciego z czwartym itd.). Ograniczenie to dotyczy wyłącznie czasu jazdy, i nie ogranicza maksymalnego czasu pracy. PRZERWY W JEŹDZIE CIĄGŁEJ Zgodnie z art. 7 rozporządzenia 561/2006 kierowca jest zobowiązany do skorzystania z minimalnego okresu 45 minutowej przerwy po maksymalnie 4,5 godzinnym okresie prowadzenia pojazdu. Normy te należy traktować bardzo rozważnie i odpowiednio wcześnie szukać parkingu do wykorzystania wskazanej przerwy, gdyż organy kontrolne bardzo rygorystycznie podchodzą do przekroczeń dozwolonych okresów prowadzenia. Aby uniknąć ryzyka przekroczenia powyższej normy poleca się poszukiwanie odpowiedniego miejsca już 30 minut przed planowanym postojem, zaś w przypadku dużego nasilenia ruchu nawet jedną godzinę. Kierowca nie ma obowiązku wykorzystania przerwy w trakcie jednego postoju – może podzielić przerwę na dwa okresy z zastrzeżeniem, iż pierwszy musi trwać co najmniej 15 minut, zaś drugi co najmniej 30 minut (ważna jest kolejność!). Podzielona przerwa powinna zostać tak zaplanowana, by końcowy jej odcinek (30 minut) kończył także maksymalnie 4,5 godzinny okres prowadzenia pojazdu. Kierowcy realizujący przewozy drogowe wielokrotnie zgłaszają swoim przełożonym, że znalezienie w Niemczech czy Francji odpowiedniego miejsca postoju na wykorzystanie przerwy bądź odpoczynku dziennego jest bardzo utrudnione. W szczególności w okresach „weekendowych” bądź przed świętami państwowymi zagęszczenie pojazdów na parkingach jest tak duże, że niekiedy samochody osobowe mają problem z zaparkowaniem. W wyniku powyższego kierowcy niekiedy zmuszeni są do przekraczania okresów jazdy ciągłej (bądź dziennej) w celu dojazdu do wolnego parkingu. Jednak dla wielu kierowców jest czymś niezrozumiałym, że organy kontrolne mimo wszystko nakładają kary pieniężne, nie zwracając uwagi na protesty i tłumaczenia szofera. Czy rzeczywiście każde przekroczenie norm prowadzenia będzie kończyło się nałożeniem kary? Niekoniecznie, ale niestety trzeba zrozumieć sens przepisów określających normy prowadzenia: kierowca „może” jechać maksymalnie 4,5 godziny bez przerwy, lecz nie „musi”. W żargonie służb kontrolnych nazywa się to jazdą „na stoper”, czyli co do minuty. Kierowcy korzystający z maksymalnych okresów prowadzenia oraz wyliczający przerwy bądź odpoczynki „na styk” są niestety najbardziej narażeni na ewentualne kary pieniężne – ryzyko popełnienia kilkuminutowego błędu jest w tym przypadku najwyższe. ODPOCZYNKI DZIENNE Kolejny obowiązek zawarty w rozporządzeniu 561/2006 dotyczy konieczności codziennego korzystania przez kierowcę z dłuższego odpoczynku, zwanego odpoczynkiem dziennym (potocznie zwany również dobowym). W odróżnieniu od przepisów krajowych (zawartych np. w ustawie o czasie pracy kierowców czy Kodeksie Pracy) okresy odpoczynku dziennego mogą być wykorzystane na trzy różne sposoby: jako odpoczynek regularny 11 godzinny (odpoczynek standardowy – pełny), jako odpoczynek regularny odebrany w dwóch częściach, gdzie pierwszy z nich powinien trwać co najmniej 3 godziny, zaś drugi co najmniej 9 godzin (odpoczynek dzielony – pełny). jako odpoczynek skrócony co najmniej 9 godzinny z zastrzeżeniem, iż pomiędzy dwoma odpoczynkami tygodniowymi kierowca może wykorzystać maksymalnie 3 takie odpoczynki (odpoczynek skrócony). Bardzo ważnym jest warunek „nieprzerywalności” odpoczynku dziennego. Kierowcy często bagatelizują krótkie podjazdy w trakcie trwania odpoczynku dziennego, np. w celu umożliwienia załadunku bądź rozładunku, w celu ustąpienia miejsca na parkingu, zatankowania pojazdu itp.). Przepisy jednak wskazują wyraźnie, iż odpoczynkiem nazywa się nieprzerwany okres 11 lub 9 godzin, którym kierowca może swobodnie dysponować. Inaczej rzecz ujmując każde przerwanie odpoczynku powoduje jego zakończenie. Odpoczynek dzienny może być wykorzystany w pojeździe wyłącznie wówczas, gdy pojazd jest wyposażony w odpowiednie (fabryczne lub inne, homologowane) miejsce do spania. Jeśli pojazd takiego nie posiada, odpoczynek powinien być spędzony wyłącznie poza pojazdem. Należy o tym pamiętać planując okresy jazdy i odpoczynku kierowcy w szczególności na trasach o ubogiej infrastrukturze hotelowej. Jak już wcześniej wspomniano kierowca może podzielić odpoczynek na dwie części, składające się z okresów co najmniej z 3 i 9-ciu godzin. W każdym z obu odcinków kierowca powinien mieć swobodę w decydowaniu o sposobie spędzania tego czasu (nie może być do dyspozycji pracodawcy) – nie można w trakcie odpoczynku (także krótszego, 3 godzinnego) wykonywać czynności pracowniczych (załadunku, sprzedaży biletów w przewozie osób, mycia pojazdu, tankowania). Również w trakcie pierwszego z odpoczynków (krótszego 3 godzinnego) kierowca powinien mieć do dyspozycji miejsce do spania. Obie części odpoczynku łącznie z dziennym okresem jazdy i pracy również powinny zmieścić się w ciągu maksymalnie 24 godzin. W załodze dwuosobowej (lub wieloosobowej) obowiązuje inna zasada planowania odpoczynków dziennych. Powinien on trwać co najmniej 9 godzin i musi się „zmieścić” w okresie maksymalnie 30 godzin od momentu zakończenia poprzedniego okresu odpoczynku dziennego bądź tygodniowego (czyli zmiana robocza może trwać maksymalnie 30 godzin, a nie 24 jak w przypadku kierowcy pojedynczego). W przypadku organizowania odpoczynku załogi należy pamiętać o treści definicji „załogi”, że nie zawsze obecność dwóch kierowców w pojeździe skutkuje przedłużoną 30-godzinną zmianą roboczą. Jak wcześniej wspomniano, w załodze dwuosobowej obaj kierowcy muszą być w pojeździe przez cały okres przewozu (tj. w danej zmianie roboczej) lub, alternatywnie, drugi z kierowców może dołączyć do pierwszego kierowcy maksymalnie do godziny od momentu rozpoczęcia przewozu. Oznacza to, że jeśli drugi kierowca dołącza do pierwszego po np. 3 godzinach od rozpoczęcia przewozu to, pomimo że dwóch kierowców jest obecnych w pojeździe, nie mamy do czynienia z załogą dwuosobową. ODPOCZYNKI TYGODNIOWE Ostatnią normą czasową, którą należy uwzględnić w planowaniu pracy kierowcy jest odpoczynek tygodniowy. Kierowca może wykorzystać ten odpoczynek na dwa sposoby: jako regularny tygodniowy okres odpoczynku – odpoczynek trwający co najmniej 45 godzin, jako skrócony tygodniowy okres odpoczynku – odpoczynek trwający krócej niż 45 godziny, który można, na warunkach ustalonych w art. 8 ust. 6 rozporządzenia 561/2006, skrócić do nie mniej niż 24 kolejnych godzin W każdym dwutygodniowym okresie aktywności kierowca powinien wykorzystać dwa pełne odpoczynki regularne, bądź co najmniej jeden odpoczynek regularny (co najmniej 45h) i jeden skrócony (oczywiście tych odpoczynków może być więcej). Zaległość (rekompensata za okres niewykorzystany) kierowca musi wykorzystać jednorazowo (w całości) przed upływem trzeciego tygodnia po którym nastąpiło skrócenie. Rekompensata powinna być wykorzystana łącznie z innym, co najmniej dziewięciogodzinnym okresem odpoczynku. Inaczej mówiąc, zaległego odpoczynku nie można odbierać „w częściach”. W pojeździe można wykorzystać wyłącznie skrócony odpoczynek tygodniowy, jednak pod warunkiem, że pojazd posiada odpowiednie miejsce do spania. Pełne odpoczynki tygodniowe (powyżej 45 godzin) powinny być spędzane poza pojazdem. WYJĄTEK W ZAKRESIE ODPOCZYNKU TYGODNIOWEGO W dniu 4 czerwca 2010 roku wszedł w życie nowy przepis odnośnie zasad korzystania z odpoczynków tygodniowych niektórych kierowców autobusów. Jak wynika z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1073/2009 kierowca wykonujący pojedynczą usługę okazjonalną w międzynarodowym przewozie osób może odłożyć tygodniowy okres wypoczynku o maksimum 12 kolejnych okresów dwudziestoczterogodzinnych po poprzednim regularnym tygodniowym okresie odpoczynku. Jednakże aby skorzystać z tego wyjątku przewoźnik winien przestrzegać poniższych warunków: a) usługa trwa co najmniej 24 kolejne godziny w państwie członkowskim lub państwie trzecim, do którego zastosowania ma niniejsze rozporządzenie, innym niż państwo, w którym rozpoczęło się świadczenie usługi; b) po skorzystaniu z odstępstwa kierowca korzysta z: dwóch regularnych tygodniowych okresów odpoczynku; albo jednego regularnego tygodniowego okresu odpoczynku i jednego skróconego tygodniowego okresu odpoczynku trwającego co najmniej 24 godziny. Skrócenie jest jednak rekompensowane równoważnym okresem odpoczynku wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia po zakończeniu okresu odstępstwa; c) po dniu 1 stycznia 2014 r., jeżeli pojazd jest wyposażony w urządzenie rejestrujące, zgodnie z wymogami załącznika IB do rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 (tachograf cyfrowy); oraz d) po dniu 1 stycznia 2014 r., w przypadku prowadzenia pojazdu w godzinach od do pojazd obsługuje kilku kierowców lub okres pojedynczy prowadzenia pojazdu zostaje skrócony z czterech i pół do trzech godzin.
Pracownik jest zatrudniony w równoważnym systemie czasu pracy w ramach 4 miesięcznego okresu rozliczeniowego. Jaka jest podstawa prawna konieczności przechowywania rozkładów czasu pracy oraz wniosków urlopowych przez pracodawcę? Odpowiedź: karty ewidencji czasu pracy należy przechowywać przez 50 lat. Natomiast żaden przepis nie nakazuje wprost przechowywania indywidualnych rozkładów czasu pracy, tzw. harmonogramów pracy . Przepisy nie nakładają na pracodawcę również obowiązku przechowywania wniosków urlopowych. Nie ma nawet obowiązku sporządzania ich na piśmie. Uzasadnienie: katalog obowiązków pracodawców dotyczących właściwego przechowywania akt osobowych pracowników i dokumentacji pracowniczej zawiera ustawa z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach (tekst jedn.: Dz. U. z 2011 r. Nr 123, poz. 698, z późn. zm.) - Dokumentacja osobowa i płacowa przechowywana jest przez okres 50 lat liczonego: - od dnia zakończenia pracy u danego pracodawcy - dla dokumentacji osobowej; - od dnia wytworzenia - dla dokumentacji płacowej (art. 51u ust. 1 Zgodnie z § 7 i 8 rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika (Dz. U. Nr 62, poz. 286 z późn. zm.) – dalej do dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy zalicza się kartę ewidencji czasu pracy w zakresie obejmującym: pracę w poszczególnych dobach, w tym pracę w niedziele i święta, w porze nocnej, w godzinach nadliczbowych oraz w dni wolne od pracy wynikające z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, a także dyżury, urlopy, zwolnienia od pracy oraz inne usprawiedliwione i nieusprawiedliwione nieobecności w pracy; w stosunku do pracowników młodocianych pracodawca uwzględnia w ewidencji także czas ich pracy przy pracach wzbronionych młodocianym, których wykonywanie jest dozwolone w celu odbycia przez nich przygotowania zawodowego. Jak z tego wynika, karty ewidencji czasu pracy należy przechowywać przez 50 lat. Natomiast żaden przepis nie nakazuje wprost przechowywania indywidualnych rozkładów czasu pracy, tzw. harmonogramów pracy. Na podstawie art. 163 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.) – dalej urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Jednak jednocześnie, ani przepisy ani rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz. U. Nr 2, poz. 14, z późn. zm.), ani rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika (Dz. U. Nr 62, poz. 286, z późn. zm.) nie nakładają na pracodawcę przechowywania wniosków urlopowych złożonych przez pracowników. Nie nakazują nawet sporządzania ich w formie pisemnej. Obowiązek składania wniosków urlopowych na piśmie może jednak wynikać z regulacji wewnątrzzakładowych, które mogą również przewidywać określony sposób (i czas i przechowywania). Jeśli jednak przepisów takich nie ma, pracodawca nie ma obowiązku dołączania wniosków urlopowych do akt osobowych pracowników. Kiedy pracodawca powinien tworzyć harmonogramy czasu pracy? Przez jaki okres należy przechowywać dokumentacje związaną z umowami cywilnoprawnymi? Jaki jest okres przechowywania dokumentacji kadrowo-płacowej pracowników?
ewidencja czasu pracy kierowcy jak długo przechowywać