facet nie potrafi sie okreslic

Tyle, że druga strona nie odpuszcza, bo nie potrafi inaczej. Kobiecie też nie jest łatwo wyjść z tej gry. Zdarza się też tak, że mężczyzna trafia na kobietę, która mogłaby mu pomóc nauczyć się zupełnie innego sposobu funkcjonowania w związku, ale akurat w tym momencie życia on nie potrafi tego zrobić. Kiedy stanął z ludźmi w szeregu w parlamencie, okazało się, że nie potrafi sklecić żadnego zdania. Pieśń ma większą siłę, niż przemówienie w sejmie. Źródło:TVN24/x-news Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. CZY FACET POTRAFI KOCHAĆ?? Przez Gość hehhhhhhhhhhhhh, Sierpień 7, 2008 w Życie uczuciowe sfrustrowany facet, który się asekuruje, nie ma zamiaru wiązać sie z nikim, i kogoś takiego, według mojego zdania - nie warto rozgryzać, bo to wyważanie otwartych drzwi. On sam pokazuje Ci się, jaki jest naprawdę, a Twoja wyobraźnia tworzy tzw myślokształty, które z nim - nie mają nic wspólnego. Nikt bogaty się nie rodzi, może mieć bogatych rodziców, to duży plus, ale jak samemu się dojdzie do czegoś, to bardziej się to szanuje. Moi rodzice sami pracowali, dorobili się nonton fated to love you sub indo dramaqu. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-01-28 12:58:37 Edyta777 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-28 Posty: 3 Wiek: 23 Temat: Chłopak nie potrafi się określićCześćJestem tutaj nowa Ale, przejdę od razu do 23 lata i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem (26lat). Jest wszystko pięknie w ogóle, często się spotykamy itd. Tylko tak sobie ostatnio uświadomiłam, że on tak naprawdę nigdy mi nie powiedział, że coś do mnie czuje...Ja niby też nic nie mówiłam, no, ale wydaje mi się, że to facet powinien pierwszy...Ostatnio nie wytrzymałam i zadzwoniłam do niego i zapytałam się kim dla niego jestem a on mi na to, że to nie rozmowa na telefon i takie tam. No nic, następnego dnia mieliśmy się widzieć więc byłam przekonana, że na spotkaniu wrócimy do tematu. Niestety, widzieliśmy się ładnych kilka godzin, ale do tematu nawet nie próbował wrócić. Na następnym spotkaniu już nie wytrzymałam i sama zaczęłam temat, zapytałam się kim dla niego jestem a on na to, że NIE WIE!!! Powiedział, że potrzebuje jeszcze trochę czasu i w ogóle później był już jakiś dziwny a teraz zupełnie unika spotkań Nie rozumiem tego, jak idziemy to sam mnie bierze za rękę, całujemy się, pieścimy, seksu jeszcze nie było. No, ale po tym co usłyszałam nie wiem co myśleć. Rozumiem jakbyśmy się miesiąc znali to może jeszcze nie wiedzieć, no, ale 3 to chyba już można określić czy się coś czuje czy nie? Teraz boję się, że go wystraszyłam, chcę się z nim spotkać a on mnie zbywa, że nie ma czasu co się nigdy nie zdarzało, zawsze miał dla mnie mnóstwo czasu. Czasami zarywał noc żeby się tylko ze mną spotkać. A od tamtej rozmowy wszystko się zmieniło. Co robić? Pomóżcie! 2 Odpowiedź przez tiaMaria 2013-01-28 13:10:50 tiaMaria Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-25 Posty: 129 Wiek: 28 Odp: Chłopak nie potrafi się określićCzekać spokojnie. Znacie się DOPIERO 3miesiące, to wcale nie jest tak długo. Nie naciskaj już, daj mu odetchnąć, ale nie unikaj spotkań, spróbuj nie zmieniać swojego zaangażowania, ale nie dawaj się też wykorzystywać. Mylisz się - nikt nie powiedział,że facet musi pierwszy wyznac miłość -oni są mniej wylewni i często więcej czują niż mówią. Ale oczekiwanie wyznań po 3mieś to lekko za się nie pali. Z sexem faktycznie sobie poczekaj, spróbuj go lepiej poznać, a potem zobaczysz co mu w duszy gra. 3 Odpowiedź przez Anik38 2013-01-28 13:11:55 Ostatnio edytowany przez Anik38 (2013-01-28 13:13:02) Anik38 Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-08 Posty: 906 Odp: Chłopak nie potrafi się określićPoczuł się przyciśnięty do muru. Zamiast pozwolić rozwijać się znajomości, kazałaś mu się określać. Może mu zależeć na Tobie, ale może nie potrafi tego na pytanie po trzech miesiącach znajomości, kim dla ciebie jestem? co można odpowiedzieć? kobietą mojego życia? moją dziewczyną?Jakiej odpowiedzi się spodziewałaś?Gdyby on zadał takie pytanie, kim dla ciebie jestem?Co byś odpowiedziała?Ja miałabym problem, żeby na takie pytanie odpowiedzieć. 4 Odpowiedź przez Edyta777 2013-01-28 13:23:38 Edyta777 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-28 Posty: 3 Wiek: 23 Odp: Chłopak nie potrafi się określićNo macie rację, teraz bardzo żałuję, że się o to zapytałam. Czyli co, mam czekać spokojnie aż sam zaproponuje spotkanie? Od tamtego spotkania minął już prawie tydzień a my się jeszcze nie widzieliśmy...nigdy się to nie zdarzało, aż tak długie przerwy. Wiem, że powinnam dać mu odetchnąć, ale boję się, że go stracę przez własną głupotę 5 Odpowiedź przez tiaMaria 2013-01-28 13:31:57 tiaMaria Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-25 Posty: 129 Wiek: 28 Odp: Chłopak nie potrafi się określić Słowo się rzekło, pytanie padło, poczekaj co przyniesie możesz się narzucać. Jak zadzwoni bądź sobą, nie wracaj do tamtego tematu, może zaproponuj jakieś wspólne zajęcie ?Kino? Jakis wypad z gronie znajomych? Ja bym wysunęła temat zastępczy i udawała,że wogóle nie wiem o co chodzi Spróbuj pokazać, że wciąz jesteś atrakcyjną, radosną dziewczyną która go zainetersowała, a nie dziewczynką która czeka niecierpliwie na deklaracje wielkiej i on może już nie pamięta co Wam popsuło humory...tylko nie rozbabruj się,a już napewno nie przepraszaj za to pytanie -było minęło, koniec czasem coś stało się nic strasznego-nie okłamałaś go, nie skrzyczałaś, nie zdradziłaś, jesli jemu na Was zależy to puści to w niepamięć i znajomość będzie się dalej rozwijała. 6 Odpowiedź przez Małgorzatka 2013-01-28 13:49:44 Ostatnio edytowany przez Małgorzatka (2013-01-28 14:20:33) Małgorzatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-14 Posty: 1,263 Wiek: 30 Odp: Chłopak nie potrafi się określić Faceci raczej więcej robią niż mówią Trzeba patrzeć na to jak on Ciebie traktuje i w tym szukać odpowiedzi właśnie na Twoje pytania. Piszesz, że zarywał noc aby się z Tobą spotkać, często się widujecie. Jeżeli zależy jemu na spotkaniach to być może jesteś dla niego ważna. To wszystko trzeba zaobserwować. Takimi pytaniami można uzyskać wręcz odwrotny efekt. Ja również zadałam ostatnio takie pytanie mężczyźnie chociaż u mnie jest inna sytuacja. Skończyłam studia, wcześniej planowałam wyjechać do Niemiec ale pojawił się on i wszystkie plany są nieaktualne. Zaczęłam z nim rozmawiać i nie zapytałam wprost kim dla ciebie jestem, ale powiedziałam że zastanawiam się czy uwzględniać go w moich dalszych planach. Też powiedział, że "nie wie". A ja nie mam jemu tego za złe, bo również "ie wiem" na tym etapie. Znaliśmy się wcześniej, ale też od trzech miesięcy próbujemy coś stworzyć bardziej "sensownego".Faceci raczej mają problem z nazywaniem rzeczy po imieniu w tego typu kwestiach o ile w innych są bardziej konkretni Trzeba wykazać się wyczuciem i cierpliwością. Chociaż ja już powoli tracę cierpliwość. Niestety między mną i nim jest duża odległość a on póki co nie kwapi się żeby przyjechać do swojego domu rodzinnego (ja mieszkam w pobliżu). Tzn ma niby przyjechać za tydzień ale to jeszcze nic pewnego. Ale z drugiej strony codziennie do mnie pisze, chociaż ja nie wychodzę pierwsza z inicjatywą. I nadal "nie wiem" EDIT: Mówiąc jemu "nie wiem czy mogę uwzględniać ciebie w moich planach" dorzuciłam test "nie chodzi o zmianę statusu na fb" To tak w celu rozluźnienia sytuacji, bo wiadomo tego typu pytania nie są zbyt wygodne. A ja też nie oczekiwałam od niego żadnych deklaracji. Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogatyAni miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże ani całusy małe dużeAle miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (Happysad) 7 Odpowiedź przez enya 2013-01-29 00:40:16 Ostatnio edytowany przez enya (2013-01-29 00:45:02) enya Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 1,158 Odp: Chłopak nie potrafi się określić A dla mnie ta sytuacja jest bez sensu i facet też jakaś tragedia. Co biedny się wystraszył? Czego, bo nie rozumiem? To po jaką cholerę się spotykacie, na jakiej zasadzie? Z tego co napisałaś to jesteście ze sobą 3 miesiace, czyli jesteście razem, tworzycie jakiś związek? Owszem to początki ale jednak chyba już raz jakoś się musieliście okreslić względem siebie skoro jesteście razem?Po drugie nie wiem co on sobie pomyślał, ale ja gdybym usłyszała takie pytanie to wcale tego nie odebrałabym jako oczekiwania wyznania milości. Po tak krótkim czasie raczej nikt nie oczekuje takich wyznań, jednak chce się wiedzieć co się ogólnie dzieje, w jakim kierunku coś dla odmiany facet mnie o to zapytał, z którym jakby nie było byłabym to po pierwsze wiedziałabym po co z nim jestem że po tak krótkim czasie możliwe, że nie mogłabym tego co czuje nazwać miłoscią ale coś zawsze się ma do powedzenia. I teraz jeszcze on w dodatku jej unika - ojej jaki on biedny.... Wystraszył się! Czasami faceci wzbudzają we mnie agresję Mógł zwyczajnie powiedzieć, że przecież jestes moją dziewczyną!? Mógł powiedzieć zależy mi na Tobie i chcę z Tobą być. Mam dużo ciepłych, pozytywnych uczuć, jesteś dla mnie ważna. Pewnie za jakiś czas będę umiał powiedzieć coś więcej ale potrzebuje lepiej cię poznać, na czym mi swoją drogą to nie wyobrażam sobie abym z kimś była jeśliby mi nie zależało, jeśli nie czułabym czegoś pozytywnego, co mnie w kimś fascynuje itp. Zatem, czy to takie aż skomplikowane pytanie?Małgorzatka jak dla mnie to sranie w banie i usprawiedliwianie pierdowatowości facetów. 8 Odpowiedź przez enya 2013-01-29 00:57:55 enya Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 1,158 Odp: Chłopak nie potrafi się określić Małgorzatka paradoks może też polegać na tym, że Twój facet mógł nie zrozumieć Twojego pytania!Powiedziałaś mu, zapytałaś go: "nie wiem czy mogę uwzględniać ciebie w moich planach"?Facet mógł to odebrać jako sygnał z Twojej strony, że masz co do niego wątpliwości, ze nie jesteś pewna czy chcesz i pownnaś go brać pod uwagę w swoich planach. To mogło zabrzmieć jakbyś to Ty miała problem z okresleniem się wobec niego. A jeśli on to tak odebrał to nie wiedzę się, że jedyne co był w stanie odpowiedzieć to słowa: "NIE WIEM", bo w końcu on nie może decydować za Ciebie. 9 Odpowiedź przez tiaMaria 2013-01-29 10:33:02 tiaMaria Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-25 Posty: 129 Wiek: 28 Odp: Chłopak nie potrafi się określić Nie zgadzam się z gdybym ja od faceta usłyszała " Mam dużo ciepłych pozytywnych uczuć" to bym pomyślała, że traktuje mnie jak swoją sam do czegoś dojrzewa i nie dopatruję się w tym "pierdołowatości" o której napisała obecny facet na początku trzymał duży dystans - około 2-3 mieś owszem spotykaliśmy się, ale ani ja ani on nie szliśmy zbyt daleko w planach, nie zapoznałam go z moimi przyjaciółmi, nie wiedziałam co z tego będzie. Teraz jesteśmy nierozłączni. NIGDY bym nie przypuszczała, że tak się to ułoży. 10 Odpowiedź przez Małgorzatka 2013-01-29 12:53:37 Małgorzatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-14 Posty: 1,263 Wiek: 30 Odp: Chłopak nie potrafi się określić enya napisał/a:Małgorzatka paradoks może też polegać na tym, że Twój facet mógł nie zrozumieć Twojego pytania!Powiedziałaś mu, zapytałaś go: "nie wiem czy mogę uwzględniać ciebie w moich planach"?Facet mógł to odebrać jako sygnał z Twojej strony, że masz co do niego wątpliwości, ze nie jesteś pewna czy chcesz i pownnaś go brać pod uwagę w swoich planach. To mogło zabrzmieć jakbyś to Ty miała problem z okresleniem się wobec niego. A jeśli on to tak odebrał to nie wiedzę się, że jedyne co był w stanie odpowiedzieć to słowa: "NIE WIEM", bo w końcu on nie może decydować za masz rację, mógł to tak odebrać. Chociaż to była dłuższa rozmowa na gg i dużo więcej napisaliśmy więc niekoniecznie tak pomyślał. Wczoraj znowu o tym pisaliśmy, bo znalazłam pracę w Niemczech i chciałabym pojechać ale wiadomo z czym to się wiąże. Napisał, że nie mówi "nie" relacji ze mną ale też sam nie wie bo mało czasu. Ja też nie wiem ale za dwa tyg ma przyjechać to może porozmawiamy o tym szczerze tak w 4 oczy Tak jak napisała tiaMaria trzeba pozwolić aby czas pokazał, nie przyśpieszać niczego. Tylko właśnie są sytuacje kiedy nie można tak zrobić. Dodatkowym czynnikiem jest odległość w moim przypadku. Nie można sobie pozwolić np na takie spontaniczne wypady na spacer popołudniu i czekać aż coś z tego wyjdzie. 300 km to trochę za dużo aby tak sobie wyskoczyć gdzieś Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogatyAni miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże ani całusy małe dużeAle miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (Happysad) 11 Odpowiedź przez Edyta777 2013-01-29 13:31:36 Edyta777 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-28 Posty: 3 Wiek: 23 Odp: Chłopak nie potrafi się określićSpotkaliśmy się wczoraj...zadzwonił niespodziewanie wieczorem i zaproponował, że może gdzieś wyskoczymy. Zgodziłam się bez wahania. Do tamtego tematu nie wracaliśmy, ale było dziwnie. Tzn najpierw poszliśmy na spacer, miło nam się rozmawiało jak zawsze, ale za rękę już mnie nie wziął a jak ja próbowałam go złapać to schował do kieszeni, jak stwierdził - zimno mu było...Później poszliśmy coś zjeść. Zawsze było tak, że jak gdzieś byliśmy to raz płacił on a raz ja, taka była zasada. A teraz on zaproponował, że on zapłaci za siebie a ja za siebie! I co o tym myśleć? Do tematu określenia się nie wracałam, sprawiałam wrażenie jakby ten temat nigdy nie był poruszany, no, ale on się strasznie zdystansował do mnie. Na pożegnanie nie całowaliśmy się już tylko cmoknął mnie lekko w policzek:( Niby rozmowa była ok, był w dobrym nastroju, ale że tak powiem fizycznie się bardzo oddalił... 12 Odpowiedź przez Anik38 2013-01-29 13:42:46 Anik38 Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-08 Posty: 906 Odp: Chłopak nie potrafi się określićNie ciśnij go, spotkaliście się, to dobrze. Gdyby mu nie zależało, nie odezwałby się. Może jakaś dziewczyna próbowała kiedyś wymusić na nim deklaracje dozgonnej miłości, jakieś zaręczyny, ślub, nie wiadomo co, i teraz chłopak dmucha na i nie przejmuj się duperelami, jeszcze macie czas, jak będziecie razem to przyjdzie czas na szczerość i otwartość w każdym razie wyczuwacie się nawzajem, może kiedys pośmiejecie się z tej sytuacji Powodzenia. Nie szukaj dziury w całym . 13 Odpowiedź przez enya 2013-01-29 23:49:09 enya Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 1,158 Odp: Chłopak nie potrafi się określić TiaMaria ja wolę aby facet powiedział mi, że coś do mnie czuje - nawet jeśli to byłby mało udany tekst, na zasadzie, że czuje pozytywne uczucia do mnie czyli, coś więcej w kazdym razie niż zwykłe "lubię cię" niż gdyby facet miał się zachować, zachowywać jak facet to dla mnie nieumiejętność powiedzenia czego się chce, bądź co gorsza jeśli ktoś faktycznie nie wie czego chce, a jednoczesnie daje drugiej stronie jakieś nadzieje, angażuje tą drugą osobę. Sorki ale podobno faceci są w przeciewieństwie do nas bardziej konkretni, bardziej zdecydowani itp. Według mnie nie ma nic gorszego niż facet, który sam nie wie czego chce. Albo dobrze wie tylko zwyczajnie jest nieszczery i woli że jeśli relacja jest w początkowej fazie to trudno tu o jakieś deklaracje. Wiadomo, że trzeba czasu aby nabrać pewności co z takiej relacji wyniknie. Nikt nie oczekuje od razu wspólnych planów na zasadzie to zamieszkamy razem, zrobimy wspólnie to czy skoro dwie osoby okresliły się jako, że są razem i chcą spróbować być razem - zobaczą jak ich związek się rozwinie to oznacza jak dla mnie, że to już nie jest koleżeństwo i wzajemne podchody tylko założenie jest, że oboje chcemy tego samego i do tego kwestii wyjazdu (zresztą to pewnie nie jest coś o czym facet dowiedział się nagle z dnia na dzień, tylko pewnie już kiedyś był temat poruszony) wystarczy coś ustalić na zasadzie: "ok wyjeżdzasz, jadę z Tobą", albo "Twój wyjazd oznacza dla mnie koniec nas, szkoda przedłużać coś co się rozpadnie", albo "wyjezdzasz ale po określonym czasie wrócisz, a do tego czasu będziemy do siebie jeżdzić - nadal jesteśmy razem, wierzę, że nam się uda, zobaczymy jak nam to wyjdzie".Chyba, że facet mówi "nie wiem" bo NIE chce aby ona wyjeżdzała, a jednocześnie uważa, że nie powinien namawiać jej do pozostania. Czyli nie chce ingerować w jej ja to widzę zupełnie inaczej! Edyta777 jak dla mnie facet wyraźnie się wycofał! Lubi Cię, chce być w porządku dlatego się odezwał, umówił. Nie chce Cię zranić, ale nie wie jak to rozegrać. Jak dla mnie na tym spotkaniu wyraźnie pokazał Ci, że jesteś dla niego tylko koleżanką, ktorą ceni, lubi, ale raczej nic z tego wiecej nie będzie. Na Twoim miejscu nie robiłabym sobie pierwsze po Twoim pytaniu zrobił focha, wycofał się aż na cały tydzień co akurat przy waszej częstotliwości spotkań nie jest normalne. Po czym spotyka się z Tobą jest niby miły, niby wszytsko ok, ale jednak wszystko jest inne. Jest zdecydowanie zdystansowany i w dodaktu proponuje abyście zapłacili po połowie, co też wczesniej nie miało miejsca. Tym bardziej, że to on zaproponował wiem może on uważał, że fajnie Wam się gada, spotyka ale nie wpadł na to, że możesz traktować to jako związek, czy oczekiwać czegoś więcej i jak to do niego dotarło to najwyraźniej nie do końca ta sytuacja jest po jego Twoim miejscu bym spokojnie czekała co będzie dalej. Nie narzucała się, nie pokazywała emocji. Jesli się zacznie odzywać, zaproponuje spotkanie to się z nim umów i obserwuj jak rozwinie się jak dla mnie to widzę, że kobiety obchodzą się z facetami jak z jajem, a faceci są coraz mniej mężczyznami. 14 Odpowiedź przez Anik38 2013-01-30 12:24:14 Anik38 Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-08 Posty: 906 Odp: Chłopak nie potrafi się określićEnya uwierz, że jestem ostatnia, która obchodziłaby się z facetem jak z jajem . Ale nie znoszę takich pytań: co do mnie czujesz? no powiedz, że mnie kochasz, czy Tobie wogóle na mnie zależy? w tak wczesnej fazie związku. Mój mąż usłyszał ode mnie, że go kocham, po roku bycia razem. On sam dał mi po miesiącu znajomości swoje zdjęcie z napisem z tyłu "kocham Cię". To był jego błąd, poczułam się przyparta do muru, zobowiązana do jakiejś reakcji. Przestraszyłam się takiego tempa i odsunęłam się. Zamiast pozwolić na poznawanie się, wyskoczył z tekstem jak dla mnie zbyt to sobie można partnera po kilku latach a nie po trzech miesiącach. 15 Odpowiedź przez enya 2013-01-31 14:44:30 Ostatnio edytowany przez enya (2013-01-31 14:51:45) enya Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 1,158 Odp: Chłopak nie potrafi się określić Anik38 to się nie zrozumiałyśmy, bo ja też jestem przeciwna temu aby w początkowej fazie związku od razu pojawiały się jakieś wyznania typu "kocham Cie" itp., bo to zwyczajnie za wczesnie i mało ma to wspólnego z dojrzałym uczuciem. Pytania wymuszające typu: "kochasz mnie?" też są nie w jeśli ludzie zachowują się jak para, są coraz bliżej siebie to chce się wiedzieć o co w tym chodzi, bo coś oczywiste dla jednej strony nie musi takim być dla drugiej. Dla niej to może być początek związku, a dla niego zwykłe koleżeństwo. Uważam, że faceci powinni być bardziej odpowiedzialni i powinni potrafić się jakkolwiek dzisiejszych czasach gdzie układy na seks, związki bez zobowiązań, czy koleżeństwo + seks stają się czymś na porządku dziennym naprawdę można się pogubić w tym czego kto chce. A nie wszyscy są bezpośredni i szczerzy. Jeśli np. facetowi zalezy tylko na zabawie, albo "przyjaźni" to kiedy widzą, że dziewczyna do tego podchodzi inaczej to powinni sobie poszukać takiej, która tak jak oni będą do tego podchodzić podobnie. Tak aby obie strony były zadowolone, chciały tego bywa tak, że ludzie spotykają się ze sobą łudząc się, że chcą tego samego poczym okazuje się, że ich wzajemne oczekiwania się dla mnie facet, który nie potrafi się jakkolwiek określić to albo nie jest tak naprawdę zainteresowany, albo coś kręci albo wystraszył się własnych czy siak, czas to zweryfikuje!Edit: Może się mylę ale najwyraźniej coś nie do konca było jasne, coś wzbudzało wątpliwosci Edyty777, że chciała aby on jakkolwiek określił się co do tego kim ona dla niego jest? Edyta777, jak to było?Przyznam, że sama kiedyś też spotykałam się z facetem, który był niejednoznaczny w swoim zachowaniu. Niby mu zależało, niby nie. Nie wiadomo o co chodzi. W sumie to wyglądało to tak jakbyśmy byli parą, jednak ja nigdy nie wiedziałam kim tak naprawdę dla niego jestem. I wiem, że nie bez powodu miałam te wątpliwosci. Ta relacja dość szybko się rozpadła. 16 Odpowiedź przez Tegan 2013-01-31 17:12:55 Tegan Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-14 Posty: 1,114 Wiek: 27 Odp: Chłopak nie potrafi się określićDla mnie dziwne, 3 miesiace to wcale nie za krotko zeby juz wiedziec czy chce sie s kims byc czy nie, chyba ze sa jednaostki ktorym z rok trzeba na decyzje, ale ja bym nie mogla tyle czekac 17 Odpowiedź przez klaudia94 2017-02-22 23:53:40 klaudia94 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-22 Posty: 1 Odp: Chłopak nie potrafi się określićHej tez mam probelm tak wiec... Mam 23 lat moj "kolega" 30 tak kolega bo nie okreslil sie.. Znamy sie 7 lat 6lat temu bylam w nim cholernie zakochana zauroczona kochal mnie tylko wtedy kiedy wypil tak mowil na drugi dzien nic nie pamietal... Nie chcial wracac do tego wiec nie wracalam. Pozniej kontakt aie urwal sie spotykalismy sie nie pisalismy. Kiedy opowiadalam o nim to mowilam ze to taka moja niespelniona milosc, do pewnego czasu... Teraz sie duzo pozmienialo odezwal sie spotykaliśmy sie wyladowalismy w łóżku nie raz byl cudownie, wczesniej nigdy wiele razy spalismy w jednym lozku ale nigdy do niczego nie doszlo.... Wyjechał za granice kilka dni później do pracy bo byl tylko na urlopie. Codziennie dzwonimy do siebie piszemy. Ale no właśnie nie umie mi powiedziec co jest miedzy nami... Nie wiem czy poprostu zaspokaja swoje potrzeby czy cos jest na rzeczy.. Pomozcie co mam robic.. Bo kolejnych 6lat nie wytrzymam 18 Odpowiedź przez Romekk92 2017-02-23 00:20:23 Romekk92 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-20 Posty: 134 Odp: Chłopak nie potrafi się określićCo wy kobiety macie 3 miesiące to bardzo krótko. Z punktu widzenia faceta minimalny taki czas bym szacował na 6 miesięcy do 9. Dopiero Cię poznał a już pewnie chcesz coś więcej. Nie wiem jak inni faceci, dla mnie 3 miesiące to nic i nigdy bym się nie określił. Chyba, że określić w sensie chłopaka a nie przyszłego partnera na całe życie. Chłopakiem można być w 3 dzień bo i tak nie ma to znaczenia Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź zapytał(a) o 15:21 Co zrobić z chłopakiem który nie potrafi się określić ? Od pól roku pisze z chłopakiem w którym jestem zakochana od mieszka w innym mieście,ale bywam tam bardzo często bo przyjeżdżam do gdy mnie widzi patrzy się prosto w oczy i zaczyna się z nim na jednym spotkaniu po ktorym powiedzialam mu wkoncu co do niego napisal że jak pomyśli to da mi znaOd tej pory minał już miesiąc a on dalej się nie często ze sobą piszemy,przeważnie to on zacznie rozmowe pierwszy mimo że przedtem to ja musiałam,jest strasznie miły,odrazu mi odpisuje na każdą wiadomość,mało mówi o sobie,bardziej interesuje się tym co u mnie się dzieje itp,kilka razy zdrobnił też moje imie i wysyła mi różne emotki puszczające oczka itp,.Kilka dni temu znowu przyjechałam do babci,napisałam mu że chciałabym się z nim spotkać,on napisal że chętnie,ale źle się czuje i zaczął się go więc czy wogóle ma ochotę się zobaczyć a on odpisał czemu napisałam że będe jeszcze przez tydzień i jak w któryś dzień znajdzie czas to ma dać znać,on odpisał znowu głupio się z tego się wiec w prost go czy chce się spotkać i dlaczego trzyma jakiś dystans,a on odpisał że serio chce się spotkać i przyczyna jest taka że jakiś czas temu miał duży problem i to go czy może mi powiedzieć co się stało,a on odpisał że nie wie,napewno nie przez odpisałam czy jest wogole w stanie się przede mną otworzyć i czy coś do mnie czuje,a on na to że tego właśnie nie wie i nie potrafi się określić,ale chce dalej utrzymywać stały że mu zależy?Co mam teraz z nim zrobić ? Odpowiedzi Lapka005 odpowiedział(a) o 15:41 Powiedz mu krótko na czym stoi, niech się zdecyduje. Pewnie sam nie wie czego chce ale ja na twoim miejscu kazałbym mu wybrać żeby ewentualnie nie tracić czasu na kogoś kto wogole nie jest zainteresowany. Zachowuje się trochę jak dzieciak z tego twojego opisu więc nie wiadomo czy jest gotowy na związek ;) Autumnus odpowiedział(a) o 16:05 Odpuść sobie, gość cię ewidentnie friendzonuje. odpowiedział(a) o 14:56 zapytaj się go na czym stoicie Uważasz, że ktoś się myli? lub Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 00:55:53 Dziewczyny tak się zastanawiam… Czy facet, który nie mówi, że kocha może kochać? Chodzi mi o to, że wiadomo, że faceci (pewnie nie wszyscy, ale większość) mają problemy z mówieniem o uczuciach. Ale przecież jeżeli są z dziewczyną i się zakochują, to mówią to magiczne słowo „kocham”. Po jakim czasie Waszym zdaniem facet powinien powiedzieć kobiecie, że ją kocha? I czy jeżeli ona nie jest pewna jego uczuć powinna powiedzieć mu to pierwsza? Jak to jest, albo było w Waszym przypadku? I czy uważacie, że jeżeli facet przykładowo przez dwa lata w związku, który wydaje się być coraz bardziej ułożony nie mówi kocham to boi się to powiedzieć czy po prostu nie kocha? Ale skoro nie kocha to po co by z kimś był? Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:01:30 oo ja ale trafilas w temat doslownie wlasnie to przezywam tzn troche inaczej..krece z kolesiem, z ktorym juz kiedys sie cos zaczynal ale wyjechalam i jakos sami stwierdzilismy, ze jesli ma cos byc to w swoim czasie na nowo cos bedzie..no i teraz mam wrazenie, ze on chce (w sumie caly czas czulam, po wyjezdzie, ze jego sposob rozmowy sugeruje, ze wciaz jakby czeka) i ostatnio wlasnie czetso sie widujemy imprezowo i niesamowicie mnie za kazdym razem oczarowuje jakims mega gestem... ALE wciaz nie potrafi sie okreslic..tzn w stosunku do mnie, bo wiem, co mowi na moj temat...wiem , ze kocha.. (osobiscie slyszalam to przypadkiem) a jednak mimo, ze sugeruje mu..i ulatwiam jakos momenty by to w koncu wygadal to on dalej .............. JEDNAK jestem pewna jego uczuc... wiec mysle, ze facet potrafi kochac i nie mowic o tym... Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:07:29 Jestem z moim ponad rok, ze mnie kocha powiedzial mi 4 razy. Mi wystarczy, denerwuje mnie, kiedy facet mowi to codziennie, zwlaszcza chcac zalagodzic np klotnie. Za to czesto mowimy sobie, ze sie lubimy, uwielbiamy, jestesmy dla siebie dobzi, cudowni itp Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:08:36 Cytattopoli oo ja ale trafilas w temat doslownie wlasnie to przezywam tzn troche inaczej..krece z kolesiem, z ktorym juz kiedys sie cos zaczynal ale wyjechalam i jakos sami stwierdzilismy, ze jesli ma cos byc to w swoim czasie na nowo cos bedzie..no i teraz mam wrazenie, ze on chce (w sumie caly czas czulam, po wyjezdzie, ze jego sposob rozmowy sugeruje, ze wciaz jakby czeka) i ostatnio wlasnie czetso sie widujemy imprezowo i niesamowicie mnie za kazdym razem oczarowuje jakims mega gestem... ALE wciaz nie potrafi sie okreslic..tzn w stosunku do mnie, bo wiem, co mowi na moj temat...wiem , ze kocha.. (osobiscie slyszalam to przypadkiem) a jednak mimo, ze sugeruje mu..i ulatwiam jakos momenty by to w koncu wygadal to on dalej .............. JEDNAK jestem pewna jego uczuc... wiec mysle, ze facet potrafi kochac i nie mowic o tym... Ja się zaczęłam nad tym zastanawiać, bo byłam kiedyś w związku w którym czekałam aż facet powie to magiczne słowo. I nie doczekałam, bo się rozsypało. A wydawać by się mogło, że jednak było tam uczucie. Dzisiaj jestem w związku o dziwo o wiele bardziej poważnym i nabierającym rozpędu, a "kocham" nadal nie padło. Ja się boję to powiedzieć i w sumie zastanawiam się czy on też czy po prostu nic nie czuje... albo nie jest pewny. Może potrzebuje czasu? Właśnie dlatego postanowiłam stworzyć ten wątek, bo jestem ciekawa jak inne dziewczyny to widzą. Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:09:18 Jak już wspomniałaś faceci nie lubią mówić o uczuciach. Są tacy, którzy widzą, że dziewczyna jest zakochana i mówią to bardzo szybko w celu zaciągnięcia takiej do łóżka.... Mi chłopak powiedział, że kocha po...chyba roku...dodam, że to mój pierwszy prawdziwy facet, z którym jestem od 10 lat... Mamy wzloty i upadki...czasem baaardzo niskie, mieliśmy brać ślub 25 czerwca, ale go odwołaliśmy, z przyczyn niekoniecznie naszych...po tym chciałam się wyprowadzić, zakończyć to wszystko, mimo, że tyle lat razem byliśmy, wiadomo... wspomnienia..... ale byłam gotowa na ten krok. Jednak powiedział mi, że bardzo mnie kocha, a ja jego oczywiście....zostałam, nie wiem czy dobrze zrobiłam, czas pokaże.... Nie mówi mi tego codziennie, ale gdy jest jakaś ciężka sytuacja, jakiś problem, kryzys, cokolwiek....czasem w takich przypadkach możesz naprawdę się dowiedzieć czy on darzy cię miłością... Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:16:27 Jednym słowem patrzeć na czyny a nie na słowa? Tylko to dziwnie tak... niby się z tym zgadzam, ale ja bym chciała mu to powiedzieć i mieć pewność, że on też tak czuje. Z drugiej jeżeli ja się boje to myślę sobie "to co dopiero on". Czasami nie trzeba mi tego, bo właśnie po tym jaki jest i że się stara widzę, że mu zależy, ale jednak są chwile gdy myślę sobie "kurcze skoro on po takim czasie tego nie mówi, to coś chyba jest nie tak". Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:22:20 Miłość wymaga cierpliwości i zrozumienia....Jeśli jesteś pewna, że to miłość to powiedz śmiało, ale nie rób tego w momencie zauroczenia.... po jakimś czasie tak naprawdę czujesz czy kochasz, bo na początku to zauroczenie... Chłopcy niestety potrzebują więcej czasu na takie wyznania, jeśli naprawdę kochają to mimo wszystko trzeba dać im więcej czasu.... ja osobiście nie powiedziałam tego pierwsza. Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:22:57 Ja mam taką sytuację. Jestem z chłoapkiem ponad 3 lata i usłyszałam z 3 razy, że mnie kocha. Na samym początku jak nie mieszkaliśmy razem, to pisał mi "kocham Cię", ale teraz już od 2 lat mieszkamy ze sobą i nigdy mi nie mówi. Na początku muszę przyznać, że brakowało mi tego, żaliłam się przyjaciółce. Doszłam do wniosku, że ważniejsze są czyny, a nie słowa. Ja już wiem, że mój chłopak mnie kocha, a nie musi mi tego wcale mówić, bo się o mnie troszczy, jest czuły, opiekuńczy i to mi uświadamia fakt, że mnie kocha, ale nie powiem, że fajnie by było to czasem usłyszeć. Kiedyś często się przez to kłóciliśmy. Leżąc w łóżku zapytałam czy mnie kocha? cisza..odpowiedział, że przecież dobrze o tym wiem..To słowo mu chyba nie przejdzie przez gardło, a tym samym ja mu tego też w ogóle nie mówię, choć często mam ochotę. Takie to właśnie jest dziwne. Moja przyjaciółka jest w związku z chłopakiem, który na okrągło mówi, że ją kocha-kilka razy dziennie, a ona nie jest z nim szczęśliwa, bo on nie zachowuję się odpowiednio, często ją rani, okłamuje, a ja mam tą świadomość, że mój M jest uczciwy, szczery i wierny i to mi teraz wystarczy, nie mam co narzekać Więc jeśli jest się z mężczyzną w związku i dobrze Wam razem to znaczy, że się kochacie. Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:22:59 Może dla niego te słowa oznaczają bardzo wiele i czeka na odpowiednią okazję a może boi się, że kiedy je wypowie ty nie podzielisz jego uczucia i odejdziesz a może z autopsji nie mówi bo został skrzywdzony wcześniej i boi się tych słów ,że mówiąc je odkryje się, związek go pochłonie stanie się bezbronny a ty wtedy odejdziesz lub poczujesz się zbyt pewnie , że już jest twój i zdradzisz go. Poczekaj słowa to tylko słowa jeśli daje ci odczuc swoimi uczynkami , ze cie kocha wreszcie Ci też to powie. Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:26:44 Cytatkouala Jestem z moim ponad rok, ze mnie kocha powiedzial mi 4 razy. Mi wystarczy, denerwuje mnie, kiedy facet mowi to codziennie, zwlaszcza chcac zalagodzic np klotnie. Za to czesto mowimy sobie, ze sie lubimy, uwielbiamy, jestesmy dla siebie dobzi, cudowni itp aaa swietnie! tez to popieram nieznosze czesto jak ktos mowi, ze kocha..... mam takiego kumpla, ktory stara sie byc ze mna yyy chyba juz 5 rok...i on w ogole nie moze zrozumiec, ze sam mnie od siebie odpycha..pogodzil sie (niby), ze nie bede z nim ale wciaz pierdo*** jaka jestem idealna, wspaniala i jakim wielkim mnie uczuciem dazy... czasami w to watpie.. a w sumie jestem przekonana, mysle, ze wpatrzony jest bardziej we mnie na wzglad, ze jako pierwsza wyciagnelam do niego reke i ogolnie 'zauwazylam' boli mnie to wszytsko..chcialabym miec z nim normalny kumpelski kontakt ale coraz czesciej mysle, ze powinnam doslownie sie odciac od niego:/ Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:28:07 ja jestem z moim facetem 4 lata i mowi mi kocham cie co 5 minut Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:32:11 CytattopoliCytatkouala Jestem z moim ponad rok, ze mnie kocha powiedzial mi 4 razy. Mi wystarczy, denerwuje mnie, kiedy facet mowi to codziennie, zwlaszcza chcac zalagodzic np klotnie. Za to czesto mowimy sobie, ze sie lubimy, uwielbiamy, jestesmy dla siebie dobzi, cudowni itp aaa swietnie! tez to popieram nieznosze czesto jak ktos mowi, ze kocha..... mam takiego kumpla, ktory stara sie byc ze mna yyy chyba juz 5 rok...i on w ogole nie moze zrozumiec, ze sam mnie od siebie odpycha..pogodzil sie (niby), ze nie bede z nim ale wciaz pierdo*** jaka jestem idealna, wspaniala i jakim wielkim mnie uczuciem dazy... czasami w to watpie.. a w sumie jestem przekonana, mysle, ze wpatrzony jest bardziej we mnie na wzglad, ze jako pierwsza wyciagnelam do niego reke i ogolnie 'zauwazylam' boli mnie to wszytsko..chcialabym miec z nim normalny kumpelski kontakt ale coraz czesciej mysle, ze powinnam doslownie sie odciac od niego:/ tylko, że inaczej jest jeśli jesteś z kimś w związku...wtedy "kocham CIę" zastępują inne słowa... Jeżeli masz adoratora, który chce Cię zdobyć to wiadome, że będzie Ci codziennie po 10 razy mówił, że kocha, że jesteś idealna i wszystko naj.... Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:38:39 CytatannmedCytattopoliCytatkouala Jestem z moim ponad rok, ze mnie kocha powiedzial mi 4 razy. Mi wystarczy, denerwuje mnie, kiedy facet mowi to codziennie, zwlaszcza chcac zalagodzic np klotnie. Za to czesto mowimy sobie, ze sie lubimy, uwielbiamy, jestesmy dla siebie dobzi, cudowni itp aaa swietnie! tez to popieram nieznosze czesto jak ktos mowi, ze kocha..... mam takiego kumpla, ktory stara sie byc ze mna yyy chyba juz 5 rok...i on w ogole nie moze zrozumiec, ze sam mnie od siebie odpycha..pogodzil sie (niby), ze nie bede z nim ale wciaz pierdo*** jaka jestem idealna, wspaniala i jakim wielkim mnie uczuciem dazy... czasami w to watpie.. a w sumie jestem przekonana, mysle, ze wpatrzony jest bardziej we mnie na wzglad, ze jako pierwsza wyciagnelam do niego reke i ogolnie 'zauwazylam' boli mnie to wszytsko..chcialabym miec z nim normalny kumpelski kontakt ale coraz czesciej mysle, ze powinnam doslownie sie odciac od niego:/ tylko, że inaczej jest jeśli jesteś z kimś w związku...wtedy "kocham CIę" zastępują inne słowa... Jeżeli masz adoratora, który chce Cię zdobyć to wiadome, że będzie Ci codziennie po 10 razy mówił, że kocha, że jesteś idealna i wszystko naj.... Prawda Kocha, ale nie mówi? 05 maj 2011 - 01:40:39 no niby tak..ale czy takie piepszenie, upominanie o sobie nie jest bardziej dretwe i te slowa zamiast magiczne staja sie typowa monotonia:/ mysle, ze mimo wszytsko gdybym ja byla na jego miejscu wolalabym robic to bardziej w wyjatkowych sytuacjach, a nie dzien po dniu:/ Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-05 01:47 przez topoli. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Jolanta Maria Budniak: ja też chcę takie róże....tylko kocham herbaciane :-))oddam Ci swoje, mdli mnie na widok kwiatow:)) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Stanley S.: Niech nie zwleka z sexem, bo serce mężczyzny leży poniżej pępka.;D A Ty Jak zawsze tylko o jednym :P serca nie masz??? tam gdzie trzeba oczywiscie :P konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Nika B.: adrian przesadziłes z tym psychiatra wszyscy boja sie slowa psychiatra...a przeciez to nic zlego. konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Gabriela Izabela K.: Nika B.: adrian przesadziłes z tym psychiatra wszyscy boja sie slowa psychiatra...a przeciez to nic takie leki wydaje internista. konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Dorota J.:akurat takie leki wydaje internista. ale ja nie o lkeach mowilam, tylko slowie: psychiatra :))) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Dorota J.: Gabriela Izabela K.: Nika B.: adrian przesadziłes z tym psychiatra wszyscy boja sie slowa psychiatra...a przeciez to nic takie leki wydaje je wydać internista ale lepiej chyba udać się do specjalisty konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Adrian K.:>> może je wydać internista ale lepiej chyba udać się do specjalistya nie jest tak, ze najwiecej lekarzy i nauczycieli mamy? konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Gabriela Izabela K.: Dorota J.: akurat takie leki wydaje internista. ale ja nie o lkeach mowilam, tylko slowie: psychiatra :)))o IKEACH?:))) 2 mi sa znane w Warszawie;-P konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Dorota J.:o IKEACH?:))) 2 mi sa znane w Warszawie;-P gdybys dobrze czytala, to bys zauwazyla ze to nie I tylko L. i literki 2 mi sie poprzestawialy :] konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Gabriela Izabela K.: Dorota J.: o IKEACH?:))) 2 mi sa znane w Warszawie;-P gdybys dobrze czytala, to bys zauwazyla ze to nie I tylko L. i literki 2 mi sie poprzestawialy :]ide po okulary:))))))) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Dorota J.:ide po okulary:))))))) rozowe :))) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Gabriela Izabela K.: Dorota J.: ide po okulary:))))))) rozowe :)))w rozu wyraz twarzy mi sie rozmywa:))))) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Dorota J.:w rozu wyraz twarzy mi sie rozmywa:))))) a w jakim kolorze sie nie rozmywa?? :P konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Gabriela Izabela K.: Dorota J.: w rozu wyraz twarzy mi sie rozmywa:))))) a w jakim kolorze sie nie rozmywa?? :Pzdecydowanie w szarosciach:)))))))))))) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Dorota J.:zdecydowanie w szarosciach:)))))))))))) to zaloz szare :PPP milego :)))) konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Gabriela Izabela K.: Dorota J.: zdecydowanie w szarosciach:)))))))))))) to zaloz szare :PPP milego :)))) To wy juz i tu offtopujecie?? :))) co za zaraza konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta sugerujesz, ze jest to najczęstrza przyczyna rozstań.. Stanley S.: Niech nie zwleka z sexem, bo serce mężczyzny leży poniżej pępka.;D konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Hubert Tyc:To wy juz i tu offtopujecie?? :))) co za zaraza slodka zaraza :P Marta K. Tłumacz germanista Temat: Jak odzyskać faceta Adrian K.: po 1 musi go calkowicie olać w ogole sie do niego nie odzywac nie pisac nie odpisywac rowniez na jego ewentualne smsy czy telefony chyba, ze po dluzszym czasie najlepiej za 2-3 dni po2 nie wiem czy w ogole ma to sens lepiej dac sobie z nim spokoj skoro ja olał i przestał sie interesowac mezczyzn jest wielu wiec nie ma sensu sie meczyc tym bardziej, ze jak piszesz dziewczyna jest mloda A co jesli to facet nie potrafi sie okreslic jasno w danej sytuacji (czytaj: zdecydowac sie na cokolwiek raz, a konkretnie) i wszystko wskazuje na to ze nie wie czego chce od zycia... Powiedzmy ze upiera sie, ze nadal kocha i na domiar zlego z nikim sie nie spotyka... ;o) Pozdrawiam konto usunięte Temat: Jak odzyskać faceta Marta Jaślan: Adrian K.: po 1 musi go calkowicie olać w ogole sie do niego nie odzywac nie pisac nie odpisywac rowniez na jego ewentualne smsy czy telefony chyba, ze po dluzszym czasie najlepiej za 2-3 dni po2 nie wiem czy w ogole ma to sens lepiej dac sobie z nim spokoj skoro ja olał i przestał sie interesowac mezczyzn jest wielu wiec nie ma sensu sie meczyc tym bardziej, ze jak piszesz dziewczyna jest mloda A co jesli to facet nie potrafi sie okreslic jasno w danej sytuacji (czytaj: zdecydowac sie na cokolwiek raz, a konkretnie) i wszystko wskazuje na to ze nie wie czego chce od zycia... Powiedzmy ze upiera sie, ze nadal kocha i na domiar zlego z nikim sie nie spotyka... ;o) Pozdrawiamnie wiem co ma zrobic kobieta ja wiem co ja zrobie jak jakas kobieta mnie sciemnia to daje sobie spokoj ide dalej Podobne tematy Aby mieć udany związek ... » Związki długoterminowe. Jak wciąż czarować swojego... - Aby mieć udany związek ... » Pomysły jak odzyskać ukochaną - Aby mieć udany związek ... » Jak odzyskać - Aby mieć udany związek ... » Jak odzyskać ukochaną? - Aby mieć udany związek ... » jak stracic faceta? a moze... co zrobic, zeby do tego nie... - Aby mieć udany związek ... » Jak zyskać faceta w 10 dni.... - Aby mieć udany związek ... » Jak stracić faceta w 10 dni??? - Aby mieć udany związek ... » Kobieca indoktrynacja czyli jak z faceta zrobić opiekuna... - Aby mieć udany związek ... » Jak znaleść fajną dziewczynę i fajnego faceta -:)) - Aby mieć udany związek ... » Jak uprosić faceta... - O toksycznym związku mówimy wtedy, gdy jedna strona ma negatywny wpływ na partnera lub partnerkę. Często trudno jest wyjść z takiej relacji. Chociaż toksyczny partner nie szanuje granic swojej drugiej połowy i stara się mieć nad nią kontrolę, druga strona często pozostaje od niego zależna ekonomicznie. Jeśli podejrzewasz, że twój związek jest toksyczny, zastanów się, jak możesz sobie pomóc. Wyjaśniamy, po czym poznać toksyczną relację i jak uwolnić się od toksycznego treściNa czym polega toksyczny związek?Toksyczny związek a strach przed życiem w pojedynkęKiedy związek jest toksyczny?Gdzie leży granica między toksyczną relacją a zwykłym związkiem?„Przesadzasz”, „Znowu wymyślasz!”„Kto inny by z Tobą wytrzymał?”, „Nie wiem, po co z Tobą jestem”„Zgadza się, ale Ty…”, „Marnujesz mi życie” „Żadnych tajemnic”, „Chcę iść z Tobą”„Nigdzie nie idziesz”, „Chyba oszalałaś”„Porozmawiamy kiedy indziej”, „Wrócę, jak się uspokoisz"Co robić, jeśli mój związek jest toksyczny?Czy toksyczny związek można naprawić?Kiedy zakończyć toksyczną relację? Na czym polega toksyczny związek?Toksyczne relacje dotyczą zarówno związków partnerskich, jak i małżeństw. Związek, w którym jeden z partnerów znosi złe traktowanie i nie chce albo nie potrafi się od niego uwolnić, można określić mianem toksycznego. Taka relacja zaniża samoocenę i działa niszcząco, a tłamszony partner często nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Toksyczny związek można utożsamiać z nieustannym poczuciem winy – wierzymy, że nasz partner może się zmienić, że jeśli bardziej się postaramy, wszystko będzie takie, jak powinno, a wszelkie niepowodzenia i problemy to tylko nasza wina. Powoli tracimy poczucie własnej wartości, wybaczamy kłamstwa i upokorzenia, chwytając się nielicznych dobrych chwil. Kiedy pojawia się świadomość szkodliwości takiej relacji, odejście zazwyczaj nie jest łatwe. Ofiara pozostaje uzależniona od dominującego partnera i nie wierzy, że zasługuje na coś związek a strach przed życiem w pojedynkęW toksycznych związkach najczęściej tkwią osoby, których potrzeby emocjonalne nie były zaspokajane w dzieciństwie – wychowywały się w niepełnych rodzinach lub nie otrzymywały wystarczającego wsparcia i czułości. Brak wzorców prawidłowych relacji sprawia, że nie zdają sobie sprawy, że mają prawo poczucia bezpieczeństwa i akceptacji ze strony partnera. Wybierają osoby zdystansowane, niezaradne życiowo, wierząc, że są w stanie zmienić rzeczywistość i to właśnie od nich zależy przetrwanie związku. Niektórzy nie są w stanie żyć poza związkiem, dlatego strach przed samotnością jest silniejszy niż sprzeciw na zachowanie toksycznego partnera. Małżeństwo to przekleństwo? Co się zmienia po ślubie? Kiedy związek jest toksyczny?Objawy charakterystyczne dla toksycznego związku to:niskie poczucie własnej wartości – to efekt tego, że partner zrzuca na Ciebie winę za wszelkie niepowodzenia, umniejsza Twoje zalety i atrakcyjność, szantaż emocjonalny – partner wymusza pewne zachowania, odwołując się do Twojej miłości lub grożąc Ci, np. odejściem, brak więzi emocjonalnej – partner nie dzieli z Tobą rzeczami ze swojego życia (takimi jak sprawy codzienne, sukcesy czy porażki), wywoływanie poczucia winy – partner zrzuca na Ciebie winę za wszelkie niepowodzenia, uczucie samotności – partner nie daje Ci oczekiwanego wsparcia, samodzielnie rozwiązujesz problemy i organizujesz Wasze życie, kłamstwa – partner kreuje swój wizerunek, odsuwając od siebie całą odpowiedzialność, często kłamie i wymyśla nieprawdę w odniesieniu do danej sytuacji, kłótnie – partner często prowokuje kłótnie, bywa agresywny i rzuca wyzwiskami, przemoc fizyczna – partner stosuje wobec Ciebie przemoc fizyczną, może dochodzić do rękoczynów. Gdzie leży granica między toksyczną relacją a zwykłym związkiem?W każdym związku zdarzają się lepsze i gorsze dni. Jeśli jednak równowaga zostaje zaburzona, a jeden z partnerów nie czuje się komfortowo i nie ma poczucia bezpieczeństwa, związek może być toksyczny. Jak rozpoznać, czy Ty lub Twój partner jesteście toksyczni?„Przesadzasz”, „Znowu wymyślasz!”Jeśli partner lekceważy Twoje reakcje i uznaje je za nieadekwatne do sytuacji, sprawia, że zaczynasz zastanawiać się, czy nie ma racji. Z czasem zyskujesz przeświadczenie, że to, co czujesz lub robisz, jest nieprawidłowe, że to Ty zawsze ponosisz winę. Takie zachowania określane są mianem unieważniania emocji.„Kto inny by z Tobą wytrzymał?”, „Nie wiem, po co z Tobą jestem”Partner umniejsza Twoje dokonania, krytykuje, sprawia, że tracisz poczucie własnej wartości. W ten sposób uzależnia Cię od siebie i zwiększa swoją przewagę. Ocenianie tego typu jest powiązane z upokarzaniem, umniejszaniem i krytyką.„Zgadza się, ale Ty…”, „Marnujesz mi życie” Według partnera odpowiadasz za każdy konflikt i problem w Waszym związku, potrafi wytknąć Ci nawet najmniejszy błąd czy niepowodzenie, jednocześnie usprawiedliwiając swoje zachowania. Nigdy nie słyszysz słowa „przepraszam”. Przerzucanie winy jest charakterystyczne dla toksycznych relacji, gdzie partner nie bierze odpowiedzialności za swoje twój partner jest toksyczny? Ekspertka zdradza sposoby na uzależnienie od miłości„Żadnych tajemnic”, „Chcę iść z Tobą”Partner stopniowo uzależnia Cię od siebie, a Twoje życie toczy się wokół związku. Prywatność praktycznie nie istnieje – partner dzieli się intymnymi informacjami na Twój temat, czyta Twoją korespondencję, nie szanuje Twoich wyborów, bo lepiej wie, co jest dla Ciebie dobre. W takiej relacji strona dominująca przejmuje kontrolę nad życiem drugiej osoby, tworząc silną współzależność.„Nigdzie nie idziesz”, „Chyba oszalałaś”Toksyczny partner wykorzystuje swoją przewagę do izolowania Cię od rodziny i przyjaciół oraz kontrolowania wszystkich aspektów Twojego życia. Wszystko, co robisz, robisz źle, Twoje zachowanie jest nieodpowiednie, a wszelkie potknięcia karane. Partner kontroluje Twoje wydatki i kontakty z innymi ludźmi. Dominacja w toksycznym związku oznacza wywoływanie wstydu w celu uzyskania kontroli nad drugą osobą.„Porozmawiamy kiedy indziej”, „Wrócę, jak się uspokoisz"Partner wykorzystuje odrzucenie, żeby Cię ukarać, a Wasz związek często przechodzi „ciche dni”. Utrata bliskości i uwagi oraz brak empatii ze strony partnera dodatkowo zaniżają samopoczucie i umniejszają Twoją wartość, sprawiając że znowu czujesz się winna, nawet jeśli wina leży po stronie drugiej robić, jeśli mój związek jest toksyczny?Rozpoznajesz te zachowania? A może sama jesteś toksyczna? Jeśli w Twoim związku pojawiają się powyższe symptomy, warto dokładnie i na spokojnie przeanalizować relację. A także porozmawiać z kimś zaufanym, żeby określić, czy związek przechodzi kryzys, czy tkwimy w toksycznej relacji, która powoli nas toksyczny związek można naprawić?Toksyczny związek to współuzależnienie, które należy leczyć. Destrukcyjna zależność od partnera jest niebezpieczna i może prowadzić do wyniszczenia oraz autodestrukcji. Podstawą poradzenia sobie z problemem jest uświadomienie sobie, że związek jest toksyczny, a nasza miłość to głównie uzależnienie od partnera. Trzeba także zrozumieć, że nie jesteśmy w stanie zmienić drugiej osoby i zamiast ciągle się poświęcać, powinniśmy skupić się na sobie. Ten gest może uratować ci życie. Użyła go nastolatka, która padła ofiarą porywaczaToksyczny związek można przekształcić w zdrową relację, jednak wymaga to chęci i zaangażowania obu stron. Często toksyczne zachowania nie są celowe. Świadomość błędów w zachowaniu i postawie obu partnerów może pomóc w stworzeniu relacji opartej na wzajemnym zaufaniu i równości. Zmiana przekonań i postaw jest trudna oraz wymaga czasu, dlatego często konieczne jest zaangażowanie osób trzecich. Jeśli związek jest toksyczny, pomocna może być rozmowa z bliską, zaufaną osobą i wizyta u specjalisty – psychologa lub psychoterapeuty – który pomoże spojrzeć na związek z innej perspektywy i wskaże kierunek, w jakim powinniśmy podążać, budując relację praktycznie od nowa. Niestety, zazwyczaj jest jednak zbyt późno na uratowanie tego, co łączyło dwie osoby. Definitywnie nie należy walczyć o partnera, który stosuje przemoc fizyczną lub zakończyć toksyczną relację?Toksyczny związek to przekraczanie granic fizycznych i psychicznych, wykorzystywanie i manipulowanie drugą osobą. Jeśli partner świadomie i z pełną premedytacją lekceważy potrzeby drugiej strony i nagminnie stosuje wszelkiego rodzaju przemoc, fizyczną czy emocjonalną, nie będzie zależało mu na uzdrowieniu partner to osoba nabierająca pewności siebie poprzez odbieranie jej innym. Przejmuje kontrolę i dominuje nad słabszym psychicznie partnerem, ponieważ dzięki temu czuje się lepsza i ważniejsza. W toksycznych związkach często pojawia się chorobliwa zazdrość partnera, który chce kontrolować każdy aspekt życia drugiej osoby, izolując ją od świata zewnętrznego i uzależniając od siebie w jak największym stopniu. To właśnie dlatego przejmuje kontrolę nad wydatkami, ogranicza spotkania z przyjaciółmi czy wpływa na sposób zachowania i toksycznych związkach bardzo często pojawia się problem przemocy fizycznej. Kłótnie, wyzwiska i rękoczyny są na porządku dziennym, a winą za tego typu zachowania zawsze obarczany jest stłamszony partner. Czasem uzależnienie jest tak silne, że nie wyobrażamy sobie życia bez drugiej związek należy jak najszybciej zakończyć, gdy partner świadomie nami manipuluje i nie zamierza się zmieniać ani walczyć o uratowanie związku. Przemoc fizyczna i psychiczna charakterystyczne dla tego typu relacji to najważniejsze wskazówki, by związek zakończyć. Niszczenie samooceny drugiej osoby, uzależnianie jej od siebie i nieustanne kontrolowanie każdego kroku prowadzą do upadku samej idei związku i destrukcji ofiary, która zaczyna wierzyć, że to ona ponosi pełną odpowiedzialność za zachowanie partnera. Jesteś świadkiem przemocy w rodzinie? Oto, co możesz zrobić Silne współuzależnienie wymaga natychmiastowego działania. Ofiara toksycznego związku najczęściej nie jest w stanie sama poradzić sobie z zaistniałą sytuacją, dlatego warto poprosić o pomoc i wsparcie najbliższych oraz okazję na szczęścieMateriały promocyjne partnera

facet nie potrafi sie okreslic